"Rozgrywka" między mną, a tą powieścią trwała długo. Początek obiecywał dużo, klimat był mroźny, duszny i tajemniczy. Fabuła ciekawa, oparta na rywalizacji snowbordzistów, była bardzo oryginalna i świeża. Wszystko miało znamiona klasycznego kryminału, gdzie grupa ludzi podejrzewa siebie nawzajem, a my zachodzimy w głowę - kto nas oszukuje? Ale ta sama paczka znajomych zamiast na podejrzeniach, skupiła się na czymś totalnie niepotrzebnym. Przeczytałam już parę opinii na "nie", kilka na "tak", ale do tej pory nie jestem w stanie stwierdzić, do której drużyny należę. Początek był dobry, ciekawy i mocno wciagający. Powoli, stopniowo wchodziłam w tą zagmatwaną sytuację, dobrze i przyjemnie mi się czytało, aż na jaw wyszły ... romanse. I to nie jeden czy dwa, aż dziwne i poskręcane relacje tych kilkorga bohaterów zaczęły mi się dłużyć. Cała ta otoczka obyczajowości i skandalu, zabiła całe napięcie, a końcówka była ogromnie wymęczona. Wygląda na to, że w pewnym momencie autorce skończyły się pomysły, więc sięgła po ten najprostszy - sportową rywalizację i zazdrość. Według mnie jest to bardzo przeciętny kryminał, może śnieg i snowbordziści, zbytnie ambicje i wątek opuszczonego schroniska do mnie po prostu nie trafił? Ale za to świetnie wygląda z tymi czerwonymi stronami i zimową wklejką. |
|
esclavo dodał: 06 III 2021, 23:48:53 Rozgrywka |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Psy uważamy za przyjaciół, członków rodziny, a czasem traktujemy lepiej niż ludzi. Ale co o nas myślą główni zainteresowani? Autorka napisała taki trochę poradnik, a równocześnie to trochę opowieść o zachowaniach psa, które mogą być przez nas błędnie odczytywane. Roi się tu od ciekawostek, ale głównie to rzetelne kompedium wiedzy o naszych czworonogach. Dobrze i przystępnie przedstawiono reakcje i emocje, nasze i pupila, na różne sytuację. Informacje są podzielone na rozdziały, co ułatwia przyswojenie wiedzy. Nie jest to publikacja naukowa, napisana jest lekkim i przystępnym językiem, z dużym uczuciem do zwierząt. Ciekawa, wciągająca i mądra. |
|
esclavo dodał: 06 III 2021, 22:42:18 Oczami psa. Co psy widzą, czują i wiedzą |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Psychologicznych thrillerów nigdy sobie nie odmawiam. Ale lubię gdy w powieści jest klimat, wciągająca fabuła i zakończenie, które wbija w fotel. I takie właśnie jest Schronisko. Pierwsze co można poczuć przy czytaniu tej powieści to ciężka i przytłaczająca atmosfera. Ten klimat jest tutaj mocno namacalny, wręcz duszący. Muszę się przyznać, że musiałam robić przerwy na czytanie czegoś lżejszego, żeby w pełni docenić fabułę. A i ona jest świetnie skonstuowana, pogmatwana, tak że na początku mamy tylko strzępy informacji, ale zbiegiem czasu (i czytania) próbujemy rozwikłać tą zagadkę. Bohaterami są dzieci, co niesie za sobą dodatkowy emocjonalny bagaż. Porwanie, przetrzymywanie dziewczynki dzieje się na oczach chłopca, który stanowi wielką zagadkę. A w tym wszystkim są jeszcze szachy! Ta książka jest debiutem, ale takim przez duże "D", inteligentna, wciągająca, mroczna i świetnie napisana. Bardzo dobry thriller, o którym ciężko zapomnieć. |
|
esclavo dodał: 05 III 2021, 18:22:25 Schronisko |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Ta przepiekna okładka musiała skrywać piękne wnętrze. Chociaż nie powinno się oceniać książki po okładce, to jak przejść obojętnie obok takiego wydania? Historia magiczna, baśniowa, w mrocznym klimacie. Tak na szybko można ocenić Trzynastą opowieść. Nie jest to powieść, którą można przeczytać jednego wieczoru, trzeba się nią delektować, bo napisana jest pięknym językiem, nieśpiesznie i z wielką dbałością o szczegóły. Autorka stworzyła cudowny, ciężki klimat, który oblepia nas smutkiem i nostalgią. Całość przywodzi na myśl klasyczne angielskie dzieła literatury - jest stylowa i tajemnicza, a elementy z pogranicza baśni to dodatkowy atut. Na zakończenie trzeba wspomnieć własnie o zakończeniu. Zaskakujące, ale spójne, dobrze przemyślane, to wisienka na torcie. Polecam. |
|
esclavo dodał: 05 III 2021, 18:02:34 Trzynasta opowieść |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
O kulturze Japonii nie wiem nic, albo prawie nic, jednak opis tej powieści (mimo moich braków) bardzo mnie zaintrygował. Historia dwóch kobiet, których losy splecie jeden mężczyzna, dwie linie czasowe, piękny język i klimat - to się musiało udać. Książka jest podzielona na dwie części, które się przeplatają, na przemiennie poznajemy losy Naoko, żyjącej w Japonii w latach 50. i Tori, Amerykanki, która współcześnie, po śmierci ojca odkrywa nieznane fakty z jego życia. Tutaj możemy się domyślić, że te dwie historie się połączą, jednak zakończenie na pewno nie będzie oczywiste. Autorka podkreśla, że cała powieść to fikcja, jednak w dużej mierze, wydarzenia zostały zaczerpnięte z prawdziwego życia. Według mnie dodaje to takiego dodatkowego klimatu. Bardzo podobał mi się styl autorki, równy, lekki, nieśpieszny, nacechowany nostalgią i oddający realność panujacych zwyczajów. Jest tutaj dużo przytoczonych japońskich legend, przypowieści, dużo duchowości i obrzędów. Mimo tej delikatności dotyka ważnych tematów - wykluczenia społecznego, niechęci, stygmatyzacji i roli kobiet w konserwatywnym kraju. To powieść równie piękna, co bolesna. Godna polecenia i każdej minuty spędzonej przy książce. |
|
esclavo dodał: 04 III 2021, 14:06:11 Kobieta w białym kimonie |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
To już drugi tom o perypetiach Valerii i jej przyjaciółek. Pierwszy mi się podobał, a klimat Madrytu był dodatkową zaletą. Czy kolejną powieść dosięgła klątwa drugiego tomu? Nic z tych rzeczy. Mogę stwierdzić, że kontynuacja wypada nawet lepiej. Tym razem autorka skupia się bardziej na emocjach bohaterek, więcej czasu spędzimy w ich głowach. Postacie są dobrze wykreowane, więc nie ma nudy, a każda z dziewczyn jest oryginalna, realna i łatwo się z nimi utożsamiać. Mimo takiej przyjacielskiej atmosfery, przyjaciółki będą stawać przed trudnymi decyzjami. Powieść czyta się sama i jest ogromnie absorbująca, lekka, przyjemna, a momentami gorąca. Świetnie się bawiłam i czekam na kontynuację tej niezobowiązującej powieści. |
|
esclavo dodał: 04 III 2021, 13:32:18 Valeria w lustrze |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Powieść wciąga już od pierwszych stron i nie pozwala nudzić się czytelnikowi do samego jej końca. Czyta się ją jednym tchem. Zakończenie zaś sprawia, że z miejsca nabiera się ochoty, aby sięgnąć po kolejny tom tej naprawdę interesująco zapowiadającej się (pewne wątki pozostały bowiem w zawieszeniu i ciekawość zżera mnie, jak też dalej się one rozwiną) i dobrze napisanej trylogii kryminalnej. Jeśli kolejne części są równie dobre – biorę w ciemno! Cała recenzja - https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-martwy-sad-mieczysl... |
|
Amarisa dodał: 02 III 2021, 10:21:36 Ocena książki: 4.5 Martwy sad |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Do tej pory miałam przyjemność przeczytać tylko jedną powieść Corinne Michaels, jednak wspominam ją bardzo miło, dlatego z dużym entuzjazmem zabrałam się za poznanie pierwszego brata Arrowood. Mogłabym nazwać tą powieść zwykłym romansem, trochę przewidywalnym, jednak autorka czerpiąc z czegoś schematycznego opowiedziała oryginalną historię, pełną bólu i niezrozumienia. Nie bała się poruszyć trudnych tematów, a zrobiła to dobrze i z pełną konsekwencją. Akcja toczy się szybko, sprawnie, nie ma dłużyzn. Bohaterowie to zdecydowani ludzie, chociaż mocno pokiereszowani przez życie. Bardzo podobało mi się to, że działali, brali sprawy w swoje ręce, a nie tylko myśleli o tym. Nie spędzamy godzin w ich głowach, roztrząsając wszystkie emocje, a zostajemy wciągnieci w wir wydarzeń. Książka bardzo mi się podobała, mocno mnie zangażowała i nie mogłam się od niej oderwać. To pierwszy tom, dopiero poznajemy losy pierwszego brata, jednak już nie mogę się doczekać czym autorka zaskoczy nas w kolejnych częściach. |
|
esclavo dodał: 01 III 2021, 00:08:09 Wróć do mnie |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Przed Wami drugi tom Bursztynowej serii, kontynuacja losów Edyty i Jacka, taka część "pomiędzy", bo losy tej dwójki potrzebują spektakularnego zakończenia. Od razu mogę powiedzieć, że jeśli nie czytaliście pierwszego tomu, to nic straconego, bo tą powieść można czytać bez znajomości - chociaż oczywiście lepiej znać wcześniejsze wydarzenia. Życie bohaterów skomplikowało się, każde z nich próbuje ułożyć sobie codzienność na nowo. Dużo tutaj nostalgii i smutku, jednak nie jest to powieść przygnębiająca. Jest emocjonalnie, bo sytuacja nie jest łatwa, a przeszłość nie chce odpuścić. Czyta się dobrze, angażująco, a na pewno mocnym wyróżnikiem wśród obyczajówek jest piękny język. Duet autorów świetnie sobie poradził ze spójnością i wyrównanym stylem. Co prawda dalej nie polubiłam głównej bohaterki, ale to jedyny mankament tej powieści. Ciepła, wciągająca powieść o uczuciach, pełna emocji, idealna na wieczór. Czekam na kolejny tom. |
|
esclavo dodał: 28 II 2021, 23:53:17 Jednym gestem |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Kociarą nie jestem, ale już fanką autorki - jak najbardziej. Chociaż nie ma co ukrywać, że ten słodki pyszczek z okładki umilał lekturę. Książka to dobra mieszanka powieści obyczajowej i komedii romantycznej. Problemy dnia codziennego przeplatają się z sytuacyjnym humorem, a całość doprawiona jest obecnością pewnej kotki. I pewnie tutaj prawdziwe kocie mamy będą mieć używanie, bo wydaje mi się, że wiele sytuacji wzięto z życia. Powieść czyta się bardzo przyjemnie, jest to idealna pozycja do relaksu i odpoczynku. Niewymagająca, zabawna i pełna takiej pozytywnej energii (i sierści). Może nie jest to lektura, która odmieni wasze życie, ale na pewno na chwilę je uprzyjemni. Oprócz fajnego pomysłu to i styl autorki jest bardzo udany. Lekki, wciągający i niewymuszony. Ja bardzo dobrze spędziłam z nią kilka wieczorów. |
|
esclavo dodał: 28 II 2021, 23:36:53 Wymruczane szczęście |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Kopciuszek chce równego traktowania, Czerwony Kapturek spaceru bez zaczepek, Mulan takiej samej wypłaty jak jej koledzy, a Calineczka nie chce wychodzic za mąż za starego kreta. Standardy z bajek już dano przestały być aktualne, chociaż piękne i sentymentalne, raczej nie powinny być wzorem do naśladowania. I o tym jest ta feministyczna, dziwna i podobno niesmaczna książka. Mnie te historie rozbawiły, czasem jednak był to gorzki śmiech, bo sytuacje w których znajdowały się księżniczki były bardzo adekwatne do panujących realiów. I nie tu nie było nic dziwnego i niesmacznego (chyba, że ktoś śmiertelnie poważny przy tej lekturze). Nie są to baśnie dla dzieci tylko dorosłych, bo wiele tu czarnego humoru i cyniczności. Fajna treść idzie w parze ze świetną szatą graficzną. Są ilustracje, twarda oprawa i piękny papier. Ta powieść to idealny przerywnik między innymi lekturami. Polecam. |
|
esclavo dodał: 27 II 2021, 21:49:37 Kopciuszek i szklany sufit |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
W drugim tomie Milena, biedna, zakompleksiona dziewczyna, wyjeżdża do Ameryki, aby zapomnieć o miłości. Rzuca się w wir pracy. Dzięki pracowitości i swojemu talentowi zdobywa sławę i pieniądze. Udaje jej się wydać wymarzoną książkę. Wydawnictwo kupuje jej dawny ukochany i na nowo odżywa dawna miłość. Dzięki różnym splotom wydarzeń Milena uświadamia sobie, że życie jest za krótkie, aby odtrącać prawdziwą miłość. Gdy wszystko zdaje się dobrze układać, następuje nieoczekiwany zwrot akcji. Książka bardzo mi się podobała. Przyjemnie i szybko się ją czyta. Czekam na kolejną część, czy uda im się w końcu połączyć i żyć szczęśliwie. | |
nata5551 dodał: 26 II 2021, 20:55:51 Amerykański sen |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Wattpad potrafi być trampoliną wprost na listę literackich bestsellerów. Może nie często, ale jednak takie historie się zdarzają. Twórczość Anny Bellony najpierw zyskała rozgłos dzięki publikacjom internetowym, a dopiero potem tym tradycyjnym. Czy słusznie? Marzenia Charlie właśnie się spełniły. Żyje w trasie, w muzyce, w ciągłym ruchu i blasku fleszy. Szybko okazuje się, ze nie jest to takie łatwe jak sądził. Do tego dochodzą jeszcze problemy z wytwórnią i… miłością. Czy Fay zawsze będzie przy nim, tak jak obiecywała? A może niektóre problemy to już a dużo? „Bądź przy mnie” to już czwarte i ostatnie spotkanie z zespołem The Last Regret. Oczywiście ten drobny niuans przeoczyłam podczas zamawiania książki 😊 Dlatego mogę Was zapewnić z perspektywy osoby, która nie czytała poprzednich, że da się. Zrozumienie fabuły nie nastręcza większych trudności, chociaż kolejność chronologiczna pozostaje opcją rekomendowaną. Powieść została napisana w gatunku literatury młodzieżowej i całkiem nieźle sprawdza się jako przyjemny, ale też lekki sposób spędzenia wieczoru. Historia została opowiedziana dość wartko (z drobnymi dłużyznami), a sama narracja jest bardzo przystępna. Na pierwszy plan tej opowieści wyciągnięto kwestie uczuć, zarówno miłości, jak i przyjaźni. Przede wszystkim głównym motywem jest związek na odległość i związane z tym problemy. Nie będzie łatwo! Autorka nie kreuje idealnej relacji, ale taką, która pozostawia wiele do życzenia i jednocześnie pozwala czytelnikowi przejmować się losem bohaterów. Dodatkowym smaczkiem jest możliwość obserwowania pracy zespołu muzycznego, spojrzenia na ich sytuacje „zza sceny” i poza kamerą. Czytelnik przeczyta nie tylko o tym, co piękne i medialne, ale też trudne i wymagające. Z reguły nie zwraca się na to uwagę, bo marząc o słowie piosenkarza dość łatwo zapomnieć o jakichkolwiek minusach. Na końcu dodam, że zauważyłam pewne rozczarowanie osób, które czytały książkę wcześniej na Wattpadzie. Wskazują one na wiele istotnych zmian. Niestety nie miałam takiego porównania, może dlatego powieść mnie nie rozczarowała. Owszem, była to typowa młodzieżówka, w której jest trochę emocji, ale nie porusza bardzo głębokich tematów, a wszystko ma raczej lekką formę. Niemniej, jeśli lubicie ten gatunek, to nie powinniście być zawiedzeni! |
|
Recenzjenawidelcu dodał: 25 II 2021, 09:33:57 Bądź przy mnie |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Kontynuacja "W butach Valerii", czyli kolejne perypetie paczki przyjaciółek, które bardzo polubiłam. Podoba mi się poczucie humoru dziewczyn, a ich babskie pogaduchy są takie życiowe i naturalne, że mam wrażenie, że są też moimi koleżankami. Książka jest totalnym umilaczem czasu, ciepłym kompresem na serce. Ma oczywiście i plusy i minusy. Największym atutem zdecydowanie są relacje dziewczyn i lekki zabawny styl, w końcu to typowo rozrywkowa lektura. Natomiast z tych mniej pozytywnych aspektów to to, że historia niestety poszła w stronę tradycyjnego erotyku, scen łóżkowych nie brakuje, jest ich nawet za dużo. Niemniej jednak na pewno to jedna z lepszych z tego gatunku książek, które ostatnio czytałam. Przede wszystkim nie ma tu głupiutkich bohaterek i facetów brutali, a fabuła trzyma się kupy, czego wielu erotykom brakuje. | |
violaa92 dodał: 24 II 2021, 19:49:12 Valeria w lustrze |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Wśród wielu nowych, literackich odkryć, jakie ostatnio miałam przyjemność czytać, znalazła się również nieznana mi wcześniej Hanna Greń ze swoją "Północną zmianą". Nie do końca wiedziałam, czego się spodziewać, ale i tak było tu sporo zaskoczeń - ostatecznie jednak był to bardzo dobrze spędzony na lekturze czas Fabuła toczy się w czasach komunistycznej Polski, gdzie poznajemy młodą Ingę Piątkowską - księgową ze sporym potencjałem, borykającą się z niezrozumiałą niechęcią ze strony rodziny, bolesnymi wspomnieniami samobójczej śmierci przyjaciela i rozterkami dotyczącymi swojej przyszłości. Nieoczekiwany wyjazd służbowy staje się dla kobiety początkiem odkrywania sekretów swojej rodziny oraz budowania własnej tożsamości. Bardzo podobało mi się budowanie przez autorkę stopniowego napięcia, które kumulowało się, im bliżej końca. Początkowa wielość tropów i motywów spójnie się łączy. Końcowe rozwiązanie sprawy było satysfakcjonujące, a wątki zamknięte, więc czuć po lekturze czytelnicze "nasycenie" Tło historyczne, którego umiejscowienie w takich czasach początkowo nieco mnie zniechęcało (wiele książek w tych realiach zdążyło mnie przekonać, ze nie jest to do końca motyw dla mnie), okazało się być bardzo ciekawie i wciągająco zarysowane, co jest ogromnym plusem, bo nie każdy autor tak wspaniale wprowadza czytelnika w to, co dzieje się na kolejnych planach budowanej historii. Polubiłam również główną bohaterkę, zwłaszcza, że Greń doskonale zarysowała rozwój swojej postaci i zmiany, jakie w niej zachodzą z upływem lat. Początkowo "szara myszka", strachliwa i pokorna, zmienia się stopniowo w odważną lwicę o ciętym języku i celnej ripoście na każdą okazję. Uwielbiam taką wyrazistość bohaterów, a przekomarzanie się wzajemnie między nimi dodało przyjemnego, humorystycznego smaczku. Jedyne, co nieco mi przeszkadzało, to spore nagromadzenie zbiegów okoliczności, które czasami wydały mi się nieco już naciągane - myślę, że aż tak często bohaterowie w życiu nie wpadaliby na siebie idealnie w momencie, gdy to najbardziej potrzebne, ale nie było to aż tak rażące, żeby zepsuć element zaskoczenia w fabule. Jest to godna uwagi i polecenia książka, zwłaszcza jak lubi się kryminalno-sensacyjne historie osadzone w niedalekiej przeszłości |
|
dezyderata dodał: 22 II 2021, 17:16:23 Północna zmiana |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |