"Fabled Lands" to gra książkowa, w której przenosimy się do Królestwa Sokary, krótko po wojnie domowej. Niebezpieczna kraina to nie sielankowych wakacje, ale dla prawdziwych śmiałków zapewnia niezapomniane przygody... To pierwszy tom klasycznej serii paragrafówek, których wyróżnikiem jest możliwość łączenia poszczególnych książek i przeskakiwania pomiędzy nimi w przygodach. Jestem zachwycona przede wszystkim ogromem przedstawionego tu świata i swobodą eksploracji. Luźno zarysowany fabularnie początkowy wątek z mapą nie wymusza ścisłej ścieżki, którą mamy podążać, a jest pretekstem do stworzenia niepowtarzalnej drogi naszego bohatera. Paragrafów, lokacji i questów jest tu mnóstwo, więc zdecydowanie mamy w czym wybierać! Gra bardzo stawia na RPG-owe doświadczenie, które jest świetnie przemyślane i dopracowane pod kątem tego, co gracz w takim świecie chciałby robić. Możemy zwiedzać kolejne miejsca, robić zakupy na targach i ulepszać swój ekwipunek, wybierając z wielu dostępnych opcji, wypełniać pomniejsze misje różnych NPC-ów (czyli niezależnych bohaterów), szukać wyzwań na lądzie lub na morzu, walczyć z potworami i łotrami, kierować się ścieżką wybranej religii, czasem coś ukraść, czasem uciec z więzienia, a co jakiś czas po prostu posiedzieć w karczmie i poplotkować, czy odpocząć w zakupionej kamienicy. Oprócz tego oczywiście mamy kilka opcji wykreowaniq swojego bohatera, a więc w ogólnym rozcharunku to zabawa na długie godziny i na wiele sposobów silnie pobudzających wyobrażnię 🔥 Ksiazka ma rewelacyjne ilustracje, które stanowią wisienkę na torcie tej nietuzinkowej całości 😊 A kolorowa mapka, którą dostałam w zestawie, wspaniale pomogła zwizualizować sobie opisywane tereny. Bardzo cenię sobie tu genialny klimat, immersje i otwartość świata. Można poczuć się niczym rasowa postać z ulubionych historii klasycznego fantasy. Odkrywanie różnorodnych ścieżek i przygód to niepowtarzalna zabawa i mam nadzieję, że kolejne tomy również zostaną wydane i ruszę na kolejne wyprawy w dalekie lądy. Polecam! 🔥 |
|
dezyderata dodał: 14 XI 2024, 15:17:27 Fabled Lands |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
"To nie jest łatwa historia. Pełno w niej bólu, cierpienia, żalu… Tli się w niej jednak również płomyk nadziei. Całość zaś zmusza do refleksji, nie tylko nad problemami, które niesie ze sobą samo uzależnienie, ale przede wszystkim nad powodami, które sprawiają, że człowiek w ogóle wpada w nałóg. Łatwo jest się napić czy naćpać. Jednak w drugą stronę to już nie działa w ten sam sposób. Droga do trzeźwości jest bowiem niebywale trudna i pełna wyrzeczeń, a do tego niejednokrotnie niemożliwa do przejścia bez obecności w naszym życiu osób, które będą wspierać nas w tej trudnej walce." Cała recenzja: https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-glass-girl-kathleen... |
|
Amarisa dodał: 11 XI 2024, 11:53:15 Ocena książki: 5.0 The Glass Girl |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
W "Rodzinnym interesie" Bezimienny przenosi się nad zimowe morze. Wędrując po Międzyzdrojach i Wyspie Wolin stara się odnaleźć zaginionego przed pięciu laty chłopaka, ale zastój w poszukiwaniach coraz bardziej skłania go do poddania się. W międzyczasie przez przypadkowe spotkanie wplątuje się w zniknięcie innego mężczyzny i tajemniczą sprawę przetrzymywania młodej dziewczyny przez podejrzane zgromadzenie religijne... Jak zawsze autor jest w formie i przeszedł samego siebie w kolejnym tomie o uwielbianym przeze mnie Bezimiennym. Akcja porywa od samego początku, zgrabnie kontynuując wątek otwarty w poprzedniej części. Początkowo pozornie spokojne, acz dość bezskuteczne poszukiwania naszego bohatera, szybko przeradzają się w prawdziwą jazdę bez trzymanki, gdy przez zbiegi okoliczności, ale i wrodzoną ciekawość oraz kodeks honorowy, wikła się on w aferę o międzynarodowym zasięgu. Obserwowanie różnych grup umoczonych w pozornie odmiennych intrygach, ale spajających się niciami powiązań w niezwykle zaskakujący spokój, sięgający często i kilkudziesięciu lat wstecz. Pan Chmielarz z wyjątkową dokładnością tka nić wzajemnych korelacji, a ich odkrywanie wzbudza emocje do ostatnich stron. Obserwowanie przemyśleń, analiz i dokonań Bezimiennego jest czystą frajdą. Jego chłodny, opanowany umysł, surowa inteligencja, umiejętność błyskawicznego myślenia taktycznego i upór oraz determinacja sprawiają, że jest niezwykle przyciągającym bohaterem, a jednocześnie owianym tak wielką aurą tajemnicy. Choć i tu autor zostawia furtkę do kolejnego tomu, który może dotknąć wyjątkowo osobiście tę postać, a wiec i jest szansa, że w końcu dowiemy się o nim czegoś większego. Pan Wojciech to umie zaostrzyć apetyt😁 Świetnie napisane sceny walki i pościgów, wyraziste postacie poboczne z różnorodnymi usposobieniami, wartka, dynamiczna akcja, w której nie brakuje pościgów, polowań na wrogów i ucieczek. Jeśli lubicie lekkie pióro i nietypową sensację, która potrafi wzbudzić nie tylko adrenalinę, ale i duże zadziwienie, to jest to książka dla Was. Gorąco polecam i czekam niecierpliwie na więcej🔥 |
|
dezyderata dodał: 10 XI 2024, 18:15:05 Rodzinny interes |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Mnie książka kupiła i chętnie sięgnę po inne powieści spod pióra autorki, zwłaszcza po tak zachwalany cykl o Słowodzicielce. A dlaczego mnie kupiła? O tym w recenzji na moim blogu, zapraszam https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-arcana-anna-szumach... |
|
Amarisa dodał: 03 XI 2024, 11:31:56 Ocena książki: 5.0 Arcana |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
zapraszam na premierową recenzję "Kajdan" Bartłomieja Kowalińskiego, z której dowiecie się, dlaczego uważam, że warto sięgnąć po tę powieść https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-kajdany-bartlomiej-... |
|
Amarisa dodał: 24 X 2024, 09:24:42 Ocena książki: 5.0 Kajdany |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
„Niektórzy twierdzą, że świat przypomina spokojną sadzawkę i że każdy uczynek, choćby najbłahszy, jest jak kamień wrzucony do tej sadzawki: rozchodzą się od niego coraz szersze kręgi na wodzie, aż w końcu cały świat ulega zmianie przez jedno drobne zdarzenie.” recenzja już czeka, zapraszam 🙂 https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-seria-niefortunnych... |
|
Amarisa dodał: 22 X 2024, 16:23:22 Ocena książki: 5.0 Seria Niefortunnych zdarzeń. Przedostatnia pułapka |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
"Dotarłam już niemal do końca opowieści o rodzeństwie Baudelaire – Wioletce, Klausie oraz Słoneczku, w których życiu, odkąd dowiedzieli się o śmierci rodziców oraz pożarze ich domu, co i rusz przydarzają się same pechowe i nieszczęśliwe rzeczy. Przyznam, że nie sądziłam, iż ta historia tak bardzo mnie wciągnie i że na każdy kolejny tom z Serii Niefortunnych Zdarzeń autorstwa Lemony’ego Snicketa wyczekiwać będę z niecierpliwością. Wszak to książki skierowane w głównej mierze do dzieci oraz młodzieży, a tymczasem ja – dorosła kobieta – nieustannie świetnie się bawię podczas ich lektury." cała recenzja dostępna na moim blogu, zapraszam https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-seria-niefortunnych... |
|
Amarisa dodał: 16 X 2024, 16:25:11 Ocena książki: 4.0 Seria Niefortunnych zdarzeń. Groźna grota |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Trudno mi uwierzyć, że dotarłam już niemal do finału historii o Anne Shirley. Za mną "Dolina tęczy", czyli 7 część serii. Recenzję znajdziecie na moim blogu: https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-dolina-teczy-lucy-m... | |
Amarisa dodał: 08 X 2024, 11:25:52 Ocena książki: 5.5 Dolina Tęczy |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
"Gustloff" przenosi do Gdańska, gdzie rozpoczyna się seria niewyjaśnionych zabójstw starszych ludzi. Największym zaskoczeniem jest śmierć weterana wojennego, który nie dość, że sam wpuścił napastnika do domu, to dodatkowo przegryzł ampułką z cyjankiem w zębie, zostawiając swojemu wnukowi - Tomaszowi Ginletowi - zegarek i zaszyfrowane wiadomości. Ginlet, razem z zaprzyjaźnionym pasjonatem teorii spiskowych i zdeterminowaną aspirantką rozpoczynają własne śledztwo, które prowadzi ich do śladów słynnej Bursztynowej Komnaty... Jest to ciekawy miks kryminału, sensacji i wątków oraz teorii historycznych. Niewątpliwe skojarzenie z twórczością Dana Browna jest w pełni uzasadnione, bowiem fabułą niejednokrotnie skupia się na tajemniczych kodach i ukrytych śladach związanych ze słynnymi obiektami czy wydarzeniami z przesżłości. Motywy zagadek i ich odszyfrowywania przy pomocy Enigmy były dla mnie, jako pasjonatki tych wątków szczególnie intrygujące i zdecydowanie to był najlepszy element książki. Wizja autora była spójna i przekonująca, a przy tym odpowiednio rozrywkowa, a przynajmniej z mojej perspektywy, gdzie nie nazwałabym się ekspertką od wiedzy historycznej Dominują tu sceny sensacyjne, autor tworzy dynamiczną akcję, gdzie wydarzenia toczą się prężnie, nie zwalniając nawet na moment. Razem z bohaterami wyruszamy w niebezpieczną podróż od Gdańska przez Bałtyk do Krolewca, tropiąc zaginiony skarb, wdając się w potyczki i pościgi, odkrywając skorumpowane jednostki i budując wzajemne zaufanie. Klimat jest mocną stroną tej ksiązki, wir zdarzeń wciąga i pasjonuje. Myślę, że fani sensacyjnych zdarzeń, sekretów i zagadek mogą śmiało dać szansę tej książce |
|
dezyderata dodał: 28 IX 2024, 20:07:22 Gustloff. Tajemnica Bursztynowej Komnaty |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Pierwsza załogowa misja na Europę - księżyc Jowisza. Na pogrążonym w ciemności, uszkodzonym statku budzi się May - jedyna ocalała z katastrofy, nie pamiętająca ostatnich miesięcy życia. Pomóc jej może tylko mąż - naukowiec z NASA - z którym May pozostaje w niejasnych relacjach. Nie wszystkim jednak jest na rękę jej powrót do domu... SF kojarzy mi się zwykle albo z historiami z zaawansowanymi naukowo teoriami albo gwiezdnymi przygodami typu Star Wars. "Astronautka" mnie pod tym kątem miło zaskoczyła swoją odrębnością i oryginalnością pomysłu. Tutaj bezkres kosmosu jest równie zajmujący, jak zagmatwane rejony ludzkiego wnętrza i skomplikowanych relacji. Podobała mi się zmienna dynamika akcji. Były tu momenty refleksyjne, gdzie razem z May celebrujemy samotność w kosmicznej przestrzeni, skłaniającą do głębokiego zastanowienia nad istotą życia. Były momenty retrospektywne, przedstawiające szerszy obraz przeszłości głównej bohaterki i okoliczności zbudowania i rozpadu małżeństwa. A były, szczególnie pod koniec, chwile emocjonującej akcji, walki o każdy oddech i sekundy życia. W interesujący sposób zostały ukazane emocje bohaterów w pryzmacie napiętych, nierozwiązanych konfliktów. Silnie wyczuwalna jest tu wzajemna tęsknota i wygaszone, choć wciąż tlące się namiętne uczucie. Jednocześnie bezradność i nieumiejętność dialogu oraz tak wielkie kłody rzucane wzajemnie pod nogi, że odbudowa tego, co było na początku wymaga tytanicznej pracy. Zastanawiało mnie momentami, co w życiu May i Stephena jest trudniejsze: naprawa ich małżeństwa, czy bezpieczne sprowadzenie kobiety z przestrzeni kosmicznej. To doskonały tytuł dla fanów nieoczekiwanych wariacji gatunkowych. Są dramaty ludzkie, rozważania futurystyczne i warstwa rozrywkowej akcji. Serdecznie polecam |
|
dezyderata dodał: 08 IX 2024, 16:52:54 Astronautka |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Najlepszą rekomendacją do sięgnięcia po ten tytuł niech będzie to, że po dotarciu do ostatniej strony, zamówiłam w internetowej księgarni nie tylko papierową wersję tej książki (gdyż czytałam ją na czytniku), ale też kolejne trzy tomy z serii „Stalking Jack the Ripper”. Pełna recenzja - https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-jak-podejsc-rozpruw... |
|
Amarisa dodał: 08 IX 2024, 11:07:49 Ocena książki: 5.0 Jak podejść Rozpruwacza |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
To jedna z gorszych książek, jakie ostatnio czytałam. Sięgnęłam po nią, bo byłam ciekawa, jak potoczą się dalej losy bohaterów "Nieodnalezionej". W zasadzie nie toczą się wcale. Cała "historia" opiera się na co raz to nowych postaciach, które wciskają głównemu bohaterowi kolejny kit, a on to wszystko łyka jak młody pelikan. Ostatecznie sama nie wiem, co się wydarzyło naprawdę, a co było tylko czyimś kłamstwem. Dawno nie byłam tak zmęczona po skończeniu książki. | |
ladyinfantille dodał: 14 VIII 2024, 19:37:03 Ocena książki: 2.5 Nieodgadniona |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
"Zwykłe ludzkie ułomności" śledzą losy członków rodziny, przepełnionej fatum błędów i zagubienia. Przypadkowa ciąża, brak zaangażowania emocjonalnego w wychowanie córki, problem alkoholowy, śmierć i szereg potknięć, które składają się na kolejne lata ich życia, są ujęte we wnikliwą i przejmującą analizę powieściową. Autorka ma niezwykle wnikliwe oko, za pomocą którego ujawnia kolejne sceny z życia poszczególnych bohaterów. Perspektywy się regularnie zmieniają, uzupełniając się nawzajem o informacje i dodatkowe niuanse, które, może nie stanowią usprawiedliwienia dla poczynań, ale pozwalają nieco lepiej zrozumieć to, co leży każdemu z nich na sercu. Wiodącym motywem budzącym napięcie jest zagadka dotyczaca córki Carmel. Odtrącana przez młodą matkę i wychowywana przez babcie dziewczynka staje w centrum tragedii, co do której okoliczności nie ma pewności. Zagadka przebiegu zdarzeń kładzie się cieniem na przyszłości rodziny, a dla czytelnika to wyjątkowo trudny do jednoznacznego określenia element powieści, który pozostawia z moralnym dylematem. Każdy z bohaterów ukazuje swoje przejmujące oblicze zagubienia w świecie, jego oczekiwaniach i własnych słabościach. Tytulowe "ułomności" to małe skazy, które w efekcie kuli śnieżnej potrafią zrujnować wiele lat życia, a jednocześnie rozpoczynają się od tak drobnych "grzeszków", które mogą dotknąć praktycznie wszystkich. Autorka w interesującej, psychologicznej analizie jednostki oraz rodzinnej komórki społecznej nie potępia ani nie moralizuje, a stawia przed czytelnikiem pytania do własnej, wewnętrznej refleksji, o tyle wartościowej, że dotykającej z każdą z postaci tak wielu sfer codzienności. Szczególnie poruszające były dla mnie historie Carmel i jej brata Richiego, którzy wyjątkowo dramatycznie pogrążali się w tym, co ich pchało na ścieżkę upadku, a jednocześnie końcowo podążyli w zupełnie innych kierunkach. Slodko-gorzki finał pozostawia ze smutnymi przemyśleniami, ale i nadzieją, bowiem ludzkie ułomności dotykają każdego, ale możemy czerpać z nich lekcje, aby nie stały się tym, co dominuje. Skondensowana objętościowo, a tak pełna emocji i wartości lektura. Gorąco polecam!😊 |
|
dezyderata dodał: 12 VIII 2024, 20:47:23 Zwykłe ludzkie ułomności |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Przeczytałam, a wrażeniami z lektury dzielę się na moim blogu, na który was serdecznie zapraszam https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-mroczny-kochanek-j-... |
|
Amarisa dodał: 05 VIII 2024, 14:54:54 Bractwo Czarnego Sztyletu: Mroczny kochanek |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |
Pogranicze Teksasu. Młody koniokrad Morris usiłuje zwędzić zwierze niewłaściwej osobie i trafia na łaskę Clive'a - słynnego łowcy głów. Mężczyzna proponuje mu układ nie do odrzucenia - w zamian za nie oddanie młodzieńca władzom, oczekuje pomocy w rozwikłaniu zagadki wyludnionego w tajemniczy sposób miasta. Stosunkowo rzadko porywają mnie westerny, jednakże zabawa konwencją i miks z elementami fantastyki i wciągającej przygody zdały tu egzamin celująco! Surowy klimat i pełna niebezpieczeństw przestrzeń tworzą świetne podłoże dla pasjonujących zdarzeń. Autor stworzył bardzo obrazowe opisy, które mocno oddziaływały na wyobraźnię. Kolejne sceny są niczym filmowe migawki, akcja fantastycznie balansuje na dynamicznych momentach kulminacji oraz spokojniejszych momentów przystanięcia, rozmowy czy refleksji, które umożliwiały lepsze poznanie bohaterów oraz ich motywacje. Dzieje się tu sporo, otrzymujemy znakomite sceny walk, karczemnych potyczek nad pokerem, pościgów oraz, dla przełamania, obozowych dysput czy nutki rubasznego humoru. Bardzo mi się podobał koncept magii "potencjału". Moc czerpana z sił życiowych, zdolności regeneracyjne kosztem czasu, jaki pozostał, eksperymenty tworzące upiory czy rozdzierające duszę - to wszystko zostało opisane bardzo zajmująco, a jednocześnie pasowało do westernowego klimatu. Nie była to, że tak to określę, przesadzona warstwa nadprzyrodzona, ale ze smakiem dopasowana do konwencji gatunkowej, dzięki czemu wszystko spójnie współgrało. Dodatkowo dylematy związane z użytkowaniem mocy, czy uzasadnienie nimi intryg stanowiło autentyczne rozważania, które mogłyby przyświecać w podobnej sytuacji. Barwni bohaterowie zostali stworzeni z pomysłem, autor tchnął w nich wyraźne osobowości i cele, a jednocześnie umożliwił im rozwijanie się na kartach powieści - szczególnie Morrisowi. Jego droga oraz dylematy wywoływały we mnie najwięcej emocji i byłam bardzo ciekawa, w jaką stronę ostatecznie potoczą się jego losy. Zakończenie mnie usatysfakcjonowało, dając zamkniętą opowieść z ciekawym finałem, a jednocześnie lekko uchylając furtkę dla ewentualnego powrotu do tego świata. Jeśli to się wydarzy, to z pewnością chętnie zajrzę tu ponownie. A wszystkim fanom oryginalnych miksów gatunkowych, w szczególności wielbicielom westernu i magii, gorąco polecam |
|
dezyderata dodał: 18 VII 2024, 22:00:15 Dziwny zachód |
ocena przydatności opinii: +0 | -0 |