Numer wydania: 2
Rok wydania: 2008 Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Okładka: twarda Wymiary: 13.5 x 21
Opis
Na "Księżyc w nowiu", dalszy ciąg bestsellerowego "Zmierzchu", czekały z niecierpliwością tysiące czytelników z kilkunastu krajów świata. Od wielu miesięcy obie powieści znajdują się w czołówce listy bestsellerów "New York Timesa", a nakład trzeciej z cyklu osiągnął w USA milion egzemplarzy. Podobnie jak pierwsza powieść o nastoletniej Isabelli Swan, "Księżyc w nowiu" jest połączeniem romansu z trzymającym napięcie horrorem, w którym rozterki zakochanej dziewczyny przeplatają się z opisami mrożących krew w żyłach niesamowitych wydarzeń.
Edward Cullen to wciąż dla Belli najważniejsza osoba pod słońcem. Są parą i jest im razem cudownie. Gdyby tylko chłopak nie był wampirem! Niestety, ten fakt wszystko komplikuje, także z pozoru niewinną zażyłość dziewczyny z przyjacielem z dzieciństwa, Jacobem.
Wiosną Edward musiał bronić Belli przed swoim krwiożerczym pobratymcem, jesienią zakochani uświadamiają sobie, że był to dopiero początek ich kłopotów.
"Im mocniej sie kogoś kocha , tym bardziej irracjonalnie sie postepuje."
Dodał: annie28
Dodano: 24 V 2010 (ponad 15 lat temu)
+21-13
"Zauważyłam, że to nie ból osłabł, tylko raczej ja sama stałam się silniejsza."
Dodał: Zafrina
Dodano: 15 II 2010 (ponad 15 lat temu)
+16-10
"Ech... Gdybym miała pewność, że wkrótce stanę się jedną z nich i spędzę z nimi resztę wieczności (a nie tylko najbliższe kilkadziesiąt lat, z czego tych paru ostatnich mogę zresztą nie pamiętać przez Alzheimera)."
Dodał: Felinne
Dodano: 02 I 2011 (ponad 14 lat temu)
Nie... Bella przegięła w tej części. Cholera, ten cały Zmierzch jest jakiś przesadzony - spotyka kolesia i od razu zakochuje się na zabój. Później Jedyny, Boski Edward ją opuszcza i płacz przez pół roku... Gdyby wcześniej chodziła z Jacobem i on by j...
Jaki jest wasz ulubiony bohater??
Bo może w zmierzchu mieliście inne zdanie??
Ja tak. :]
W drugiej części polubiłam Jacoba i było mi go na koniec żal... ;-(
Uważam, że Chris Weitz spisał się o niebo lepiej od Catherine Hardwicke w ekranizacji 'Księżyca w nowiu'. I chociaż, tak jak w 'Zmierzchu' było tam parę potknięć takich jak pozmieniane sceny i dialogi, to jednak było ich niewiele, a wszystko w filmie...
Dodano: 14 VIII 2012, 13:01:04 (ponad 13 lat temu)
+10
Oczekiwałam, że "Księżyc w nowiu" zrekompensuje mi rozczarowanie po "Zmierzchu", ale niestety dało kolejną dawkę rozczarowania. Złożyło się na to parę faktów.
Po pierwsze- autorka rozpisała się w cierpieniu Belli, wiem że miała depresję, ale ciągłe czytanie o tym doprowadzało mnie do szału. Chociaż stan psychiki ukazany w bardzo dobry sposób.
Po drugie- Bella okazała się słabą psychicznie dziewczyną, czego ja kompletnie nie znoszę.
Po trzecie- znałam fabułę, wiedziałam o wszystkich większych watkach, ale to wina filmu, który obejrzałam przed przeczytaniem książki, starłam się to wyprzeć ze świadomości, ale nie mogłam, dlatego książka była dla mnie przewidywalna.
Książka mnie zanudziła, chociaż kiedy akcja przeniosła się do Voltery to się obudziłam, ale spodziewałam się czegoś zupełnie innego.
Co do postawy Belli, która załamała się po odejściu Edwarda to nie mam pojęcia czemu w książkach amerykańskich pisarek zawsze tak jest, że nie da się żyć bez ukochanej osoby. Najlepiej od razu się powiesić, rzucić z mostu, czy popełnić harakiri. Owszem, bez miłości trudno, ale jest jeszcze tyle rzeczy dla których warto żyć.
Narzekam, ale może jakiś plusy powieści?
Postać Jackoba wnosi życie w tą książką Przeniesienie akcji do Włoch, miło by odetchnąć od ponurego Forks.
książka świetnie przedstawia losy bohaterów.Jest ona genialna.Jak skończyłam ją czytać to od razu nie mogłam się doczekać kolejnej części. Czytałam wszystkie części,które wyszły do tej pory.Czekam na następne części.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: