Imho.
A czytałem wiele, po żadnej jednak nie odczuwałem takiej... przyjemności, tak to nazwę, z tego, że żyje. Jedyne dzieło, według mnie, mogące stanąć z Oskarem w szranki to Mały Książe.
Jedna z niewielu książek które czytałem parę razy pod rząd.
...
Dodał: Cyklopedyk Dodano: 14 VI 2009, 13:34:55 (ponad 15 lat temu)
Bardzo fajna książka czytałem ją kilka lat temu i zapadła mi w pamięci jako tytuł o buntowniczym podejściu do życia. Skoncentrowanie się na indywidualizmie jednostki, chęci życia inaczej niż narzucają nam to stereotypy. Mile wspominam tą lekturę. :-)
Dodał: Artur Dodano: 07 V 2009, 23:35:46 (ponad 16 lat temu)