Co ludzi od wieków ciągnie do zbrodni? Żądza bogactwa, frustracje, wewnętrzne głosy? Czy człowiek popełniający zbrodnię stawia się ponad prawem ludzkim i boskim, czy wykonuje moralny imperatyw, czy też jest ślepym narzędziem zdegenerowanego umysłu?
Na podstawie kilkudziesięciu casusów opisanych w książce Historie kryminalne. Wiek XIX. każdy może wyrobić sobie własne zdanie na powyższe pytania. Dzięki ogólnoludzkim rozważaniom i pytaniom zadawanym sprawcom przez autorów możemy próbować zrozumieć motywy i cele działania sprawców.
A spektrum spraw, nad którymi pochylają się autorzy, jest bardzo szerokie, od motywowanych zazdrością morderstw, poprzez sąsiedzkie waśnie, po polityczne niesnaski… Bogactwo materiału jest imponujące.
"Niektóre relacje sądowe są tak niesamowite, że wydają się zmyślone. Nie ma jednak wątpliwości, kiedy autorem jest uczestnik postępowania, np. obrońca sądowy. Tragedia, którą opisał adwokat, często występujący przed sądem w imieniu największych zbrodniarzy, jest tym bardziej wstrząsająca, że jej sprawcą jest dziecko jeszcze, wyrostek, którego trudno jest pociągnąć do odpowiedzialności. Kogo można winić za złe wychowanie chłopaka? Czy ojca, który długi czas służył w wojsku, czy matkę, z ledwością radzącą sobie z trudami życia? A może to panująca powszechnie ciemnota, którą można nazwać ciemną stroną belle epoque, ukształtowała młodocianego zabójcę."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 12 X 2017 (ponad 7 lat temu)
00
"Nikt nie wierzy w tak nieprawdopodobną historię i chłopak trafia pod sąd. Tu dopiero przyznaje się do okrutnego czynu. Z jego zeznań wynika straszliwa prawda. Zwykle rodzice zostawiają młodsze rodzeństwo pod jego opieką. Tak jest i teraz. Dziecko ciągle płacze, więc nosi je i kołysze. Gdy tylko kładzie je do kołyski, znowu krzyczy. Za którymś razem nie wytrzymuje i chwyta za nóż, którym przecina gardło dziewczynce. Dopiero wówczas zapada cisza. Wtedy nagle odczuwa winę, więc aby odrzucić podejrzenia od siebie wyrywa zamek ze skrzyni, rozrzuca rzeczy, część sera zjada, a resztę rzuca w krzaki."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 12 X 2017 (ponad 7 lat temu)