Kup książkę [edytuj książkę]

Bracia Slater. Kane

Aideen Collins to ognista dziewczyna, która potrafi pokazać postawić na swoim. Dorastała bez matki wśród samych mężczyzn, dlatego od zawsze umiała walczyć o swoje. To jedyna osoba, która umie postawić się Kane’owi Slaterowi i powiedzieć, co tak naprawdę o nim myśli.

Kane Slater to typ szorstkiego faceta, który nie przepada za ludźmi. Nikt go dobrze nie rozumie, a niektórzy się go boją z powodu blizn, które pokrywają jego twarz i ciało. Rozkoszuje się ich strachem i wie, że dzięki temu nikt nie będzie chciał go bliżej poznać.

Chociaż Aideen i Kane nie mogą się ze sobą dogadać, to obydwoje potrzebują się nawzajem, aby przetrwać. Aideen jest jedyną osobą, która mu się przeciwstawia, a on jest jedynym mężczyzną, który zna jej sekrety. Kiedy Kane ciężko choruje, Aideen otocza go opieką. Wkrótce okaże się, że los chce okrutnie z nich zadrwić, gdy z przeszłości powraca najgorszy demon, który go ściga.

Czy Kane znajdzie w sobie tyle siły, aby ochronić najbliższych i pokonać dawne lęki?

Kane pragnie Aideen. Kane bierze to, co chce.


Seria Bracia Slater

1. Dominic
1.5 Bronagh
2. Alec
2.5 Keela
3. Kane
3.5 Aideen
4. Ryder
4.5 Branna
5. Damien
5.5 Alannah
6. Brothers

[edytuj opis]
Przewiń: [] []

Czytelnicy tej książki polecają

[dodaj cytat]

Popularne cytaty

Do tej książki nie dodano jeszcze ani jednego cytatu.
[dodaj temat]

Dyskusje o książce

Hejka, chciałabym się trochę dowiedzieć na temat Waszych ulubionych bohaterów tej serii. Który z braci jest według Was najlepszy oraz którego Slatera dziewczyna jest najfajniejsza? Kto stanowi najlepiej dobraną parę, a kto najgorzej?
Dodano: 07 VI 2018, 21:42:34 (ponad 7 lat temu)
[dodaj komentarz]

Komentarze czytelników

Dodano: 07 VI 2018, 21:23:08 (ponad 7 lat temu)
0 0
Po przeczytaniu kolejnej części przygód braci Slater mam mieszane uczucia. Z jednej strony całkiem mi się podobało, a z drugiej jest kilka rzeczy, które nie trafiły w mój gust. "Kane" prawie od początku do niemal samego końca opisuje przebieg ciąży Aideen oraz chorobę Kane'a, która pozwoliła parze zbliżyć się do siebie. W sumie nie uważam tego za złe... Jednak sądzę, że dało się to lepiej napisać. Dlaczego? Ponieważ przez praktycznie całą opowieść musimy przebrnąć, żeby zaczęło się coś dziać. Mam tu oczywiście na myśli pojawienie się Dużego Phila. Rozumiem, że ten bukiet kwiatów był jakąś tam wskazówką, na którą pewnie mało kto zwrócił uwagę, ale to nie wprowadza odpowiedniego napięcia. Nie sprawiło, że chciałam czytać dalej z ekscytacją. Anonimowe listy z pogróżkami, głuche telefony, itp. bardziej podkręciłyby emocje. Owszem, dla mnie czytanie o relacjach damsko - męskich nie jest nudne, ale lubię, gdy z tym łączy się coś więcej niż tylko seks i uczucia. Zaczęłam naprawdę się emocjonować dopiero około dwusetnej strony z dwustu pięćdziesięciu. Trochę za późno, jeśli mam być szczera. Przez to książka wygląda, jakby nie była przemyślana, a autorka przy kończeniu jej wpadła na pomysł, jaką akcję wpleść w fabułę, ale nie chciało jej się zmieniać już początku, więc stwierdziła, że doda to na koniec i wszystko będzie wspaniale.
Co jeszcze mi się nie podoba? Fakt, że bracia tak bardzo chcą ingerować w życie swoich partnerek. Lubię, gdy mężczyźni są władczy w książkach, lecz bez przesady, kobiety też muszą mieć coś do powiedzenia. Strasznie się wściekłam, gdy Kane wrobił Aideen w wynajęcie mieszkania, którego jest właścicielem. Inną rzeczą, która zdecydowanie mnie irytowała jest to, że mężczyźni w tej serii są tacy pomocni względem ukochanych, chcą wiedzieć wszystko o ich przeszłości i problemach, a sami unikają mówienia o sobie. Szlag mnie trafiał, gdy Kane wkurzał się na Aideen, bo ta odważyła się zapytać. W miłości nie ma miejsca na tajemnice tego kalibru, czego Slaterowie niestety nie wiedzą.
Co mi się podobało? Z pewnością miłość braci do siebie oraz swoich partnerek, humorystyczne momenty oraz gotowość do pomocy i wsparcia, gdy ktokolwiek z rodziny lub przyjaciół znajdzie się w opałach. Podniecały mnie zboczone odzywki chłopaków oraz próby uwiedzenia swoich panien. To chyba wszystko
Oceniam książkę na: 4.5

Komentarze użytkowników Facebooka

[edytuj informacje]O książce

Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-65601-29-2
Ocena: 4
Liczba głosów: 6
Oceń tę książkę:

Kto dodał książkę do bazy?

Dodał: Miravelle
16 IX 2015 (ponad 9 lat temu)

[edytuj tagi]Tagi

Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo:

Czytelnicy

Pokaż osoby, które tę książkę:

Przeczytały Planują przeczytać
Lubią Teraz czytają