"Wydaje mi się, że magia Toskanii nie polega jedynie na doznaniach zmysłowych: nie chodzi tylko o jedzenie i wino, o miasteczka leżące na wzgórzach czy też efektowność ciągle zmieniającego się oświetlenia. Być może magia Toskanii polega na czymś innym, na skarbie często zapomnianym - wewnętrznym spokoju ducha."
Dodał: kulturalnie
Dodano: 12 IX 2009 (ponad 15 lat temu)
+10
"Zakładanie winnicy w celu wyrabiania własnego wina, to nie jest zajęcie dla osób, które nie potrafią skupić uwagi na dłużej. Oczyszczanie pola z kamieni i zaoranie ziemi zajmuje całe lato, zagęszczanie ziemi trwa aż do wiosny, sadzenie i podlewanie może doprowadzić do załamania nerwowego..."
Dodał: marzyciel
Dodano: 03 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Ścinaliśmy, układaliśmy, ładowaliśmy i odwoziliśmy zebrane winogrona jak szaleni."
Dodał: marzyciel
Dodano: 03 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
Miałem nadzieję, że tak jak dwie poprzednie książki Ferenca, które mnie oczarowały, ta również „przeniesie moją dusze utęsknioną do tych pagórków, do tych łąk zielonych”... tymczasem czuję się tak, jakby autor przeniósł na mnie cały ciężar zmagania się z przebudową domu, dźwiganiem kamieni, karczowaniem, pieleniem, kopaniem ziemi, sadzeniem i podlewaniem winorośli, zmaganiem się z pogodą przy winobraniu... Chyba zbyt szczegółowo i drobiazgowo opisuje każdy detal, każdą czynność i bez butelki wina, którą powinien dołączyć do każdego egzemplarza, trudno jest dobrnąć do końca. Czuję się zmęczony...
:_pomocy:
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: