Ostania część "Trylogii Czarnego Maga" rozkręca się bardzo powoli.
Pierwszy i drugi rozdział autorka przeznacza na przypomnienie nam treści poprzednich tomów.
Książka jest napisana zwięźle i lekko, przyjemnie się ją czyta.
Niestety bohaterowie są, poza paroma wyjątkami nijacy.
Brak tu nastrojowego klimatu, czy też poetycznych opisów.
Trudi Canavan powoli rozwija kilka wątków, przy czym, zdarza jej się powtarzać te same treści.
Powieść należy do przygodowej fantasy, mało w niej przemyśleń.
Dużo...
+10
Dodał:Serfer Dodano:18 II 2018 (ponad 7 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 197
Sonea, po wielu przejściach, w końcu może w spokoju kontynuować naukę magii. Dawne prześladowania poszły w niepamięć, a wygrany pojedynek zapewnił jej szacunek nie tylko wśród nowicjuszy, ale i nauczycieli. Poza tym jest podopieczną Wielkiego Mistrza... i właśnie w tym tkwi problem. Choć nie widuje go zbyt często, nadal wzbudza w niej strach i obawę. W końcu jak mogłoby być inaczej, skoro jest jedną z niewielu, którzy zdają sobie sprawę z tego, że Akkarin praktykuje czarną magię? Co więcej, tera...
00
Dodał:Suza Dodano:21 IX 2013 (ponad 11 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 304
Ostatnia część trylogii Czarnego Maga różni się od pozostałych. Jest pisana z punktu widzenia Sonei, Rothena, Cery'ego i Dannyla. Najciekawsze momenty zaczynają się od wyprawy Akkarina i Sonei do slumsów, aby zabić Inachi. Wtedy wydarzyło się coś, co "wyszło" dopiero w drugiej części książki. Oczywiście, Trudi nie mogła zakończyć tak po prostu tej książki. Musiała dodać zwrot akcji. Gdy Akkarin i Sonea wracają do domu Wielkiego Mistrza, Gildia dowiaduje się, że uprawiają czarną magię. Co gorsza,...
00
Dodał:Katniss Dodano:25 IV 2012 (ponad 13 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 373