W noweli ukazana została wzajemna, bezinteresowna miłość matki i syna. Oboje wiodą skromne życie w mieście. Syn, Marcyś, pracuje jako kotłowy w fabryce, z komina której wydobywa się tytułowy dym. Matka spędza całe dnie wyczekując powrotu syna z pracy. Marcyś jest dla niej całym światem, bez niego byłaby całkowicie samotna. Toteż bardzo troszczy się o chłopca, odstępując mu nieraz swoją porcję obiadu. Syn darzy ją szacunkiem i jest jej wdzięczny. Pewnego dnia w fabryce dochodzi do wybuchu, w wyniku którego Marcyś ginie. [edytuj opis]
"Długie jeszcze potem lata siadywała przy tym samym okienku, patrząc osowiałym, mętnym wzrokiem na fabryczny komin, z którego biły w górę sine słupy dymu."
Dodał: brzoza9
Dodano: 23 IV 2010 (ponad 15 lat temu)
Krótka nowela o matce i jej synu. Krótka, lecz niezwykle poruszająca.
Syn Marcyś pracuje w pobliskiej fabryce na stanowisku palacza-kotłowego.
Matka codziennie ogląda dym, gdyż przybiera dla niej różne postaci i z nią rozmawia, mówiąc, że z synem wszystko w porządku. Matka chłopca jest wdową i jej syn jest dla niej wszystkim. Dlatego też często nie dojada, oddając wszystko swojemu pierworodnemu. Pewnego dnia chłopak miał zły sen, śniło mu się, że trafił go ognisty piorun. Długo nie mógł się uspokoić, ale matka zapewniła go, że taki sen to przyniesie szczęście. Nazajutrz poszedł do pracy, gdy nagle nastąpił wybuch i chłopak zginął. Matka nadal obserwowała dym i widziała w kłębach dymu syna, Marcysia, który rozpływał się na wszystkie na strony.
11
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: