Coś mi się kojarzy...To była nowela o kobiecie,której syn zginął w pożarze fabryki?Mam nadzieję,że nie pomieszałam wątków z jakiejś innej książki... ?? :co:
@Mokka właśnie ta książka smutna dość...
Ona jest przerabiana w podstawówce, chociaż myślę ze powinna byc później, bo te dzieci chyba jeszcze nie bardzo rozumieją takie utwory... a wy co myślicie?
@OnaNibyNic Zgadzam się z Tobą.Nowela ta to dość trudny utwór.U mnie w szkole omawialiśmy ja w V klasie podstawowej.Wielu moich kolegów chyba nie zrozumiało treści tej noweli i stroiło sobie z niej żarty. Ja uważam że w "Dymie" nie ma nic śmiesznego.
W noweli ukazana została wzajemna, bezinteresowna miłość matki i syna. Oboje wiodą skromne życie w mieście. Syn, Marcyś, pracuje jako kotłowy w fabryce, z komina której wydobywa się tytułowy dym. Matka spędza całe dnie wyczekując powrotu syna z pracy. Marcyś jest dla niej całym światem, bez niego byłaby całkowicie samotna. Toteż bardzo troszczy się o chłopca, odstępując mu nieraz swoją porcję obia...