Na pewno nie był nim niejaki Semon Dye, który pewnego upalnego dnia zatrzymał się przed domem Claya Horeya. W prost przeciwnie, chciałoby się zakrzyknąć: strzeż nas panie boże przed takimi sługami bożymi. Bezczelny tupeciarz, blagier i łgarz, oszust ...
Dodał: Casimirb Dodano: 29 XI 2009, 18:57:39 (ponad 15 lat temu)
Wszystkich dyskusji: 1
Informacje
Dyskusje są wyświetlane od ostatnio dodanych.
Po kliknięciu na temat dyskusji przejdziesz do danego wątku gdzie znajdują się odpowiedzi oraz informacje na temat książki, której tyczy się dyskusja.