Siedmioro dzieci króla bawełny – Ludwika Geyera – dowiaduje się przypadkiem o złotym dukacie. Ponoć diabły zapłaciły nim w karczmie, a ta – spłonęła. Ludzie pozbyli się pechowego pieniążka, wrzucając go do rzeki Jasień.
Dzieci postanawiają za wszelką cenę odnaleźć diabelski dukat i wyrzucić go tak daleko, jak się da – żeby nie ściągnął jakiegoś nieszczęścia na rodzinę Geyerów. Opowieść o początkach przemysłowej Łodzi, widziana oczami dzieci słynnego fabrykanta.
"Złoty dukat to" nie tylko opowieść oparta na legendzie i wynikłych z tego przygodach. To przede wszystkim historia oparta na losach prawdziwych, żyjących w połowie XIX wieku ludzi. To fascynująca podróż w przeszłość, do czasów rewolucji przemysłowej. Do czasów, gdy tkacze w swoich małych, ręcznych manufakturach ze strachem spoglądali na wielkie, zmechanizowane budynki fabryk, których sercami były maszyny parowe. To opowieść o wielkich marzeniach, o pragnieniu nie tyle bezrefleksyjnego bogacenia się, ale zarabiania pieniędzy poprzez wprowadzanie zaskakujących innowacji, inwestowaniu w nowe przedsięwzięcia, ryzykowaniu i patrzeniu w przyszłość z wiarą i nadzieją, a nie ze strachem.
fragm. recenzji Granice.pl
W XIX-wiecznej, prężnie rozwijającej się Łodzi, wszystko jest możliwe. Fabryka włókiennicza, machina, legendy, harce i zabawy najmłodszych, a także… złoty dukat. Pouczająca opowieść historyczna dla dzieci, którą oparto na faktach. Bawi, rozwija i edukuje, a przede wszystkim kończy się morałem!
fragm. recenzji: portalu Histmag.org