W codzienności lat 80 -tych. autorka umiejscawia poznański ród Borejków, który dzięki wszechobecnym ciepłym uczuciom rodzinnym i dopisującym humorom radzi sobie w tych niezbyt łatwych czasach. Najstarsze panny "Borejkówny" - Ida i Gabusia - przeżywają pierwsze miłości. A patrzą na to ich dwie młodsze siostrzyczki: siedmioletnia Natalia, zwana Nutrią i pięcioletnia Patrycja, czyli Pulpecja. Radości i troski tych młodych ludzi są bardzo podobne do współczesnych, choć minęło od tamtych wydarzeń ponad 20 lat. Wspaniała, pełna humoru powieść dla każdej nastolatki, a także jej mamy, babci, cioci i kuzynki.
"Całe dobro, jakie nas otacza, to właśnie suma pojedynczych odpowiedzi na radosne sygnały dobrych ludzi. Ale te sygnały wysyła każdy z nas. Dobre sygnały. I złe. A im więcej wysyłamy tych dobrych, tym większe szanse, że ludzie odpowiedzą nam tym samym."
Dodał: wegg
Dodano: 27 VI 2009 (ponad 16 lat temu)
+150
"(...) Od dziś należy uśmiechać się, dla eksperymentu, do każdej napotkanej osoby. W kolejce, w autobusie, na ulicy. Wysyłać eksperymentalne sygnały dobra, tak, na taki sygnał powinno się uzyskać odpowiedź tego okrucha dobroci, który ma podobno każda ludzka istota."
Dodał: wegg
Dodano: 27 VI 2009 (ponad 16 lat temu)
+140
"– Czy wiesz o tym, że teraz w podstawówkach nie repetuje się klasy?
– Quo modo? – zdumiał się ojciec.
– Legalnie.
– Nie wolno zostawić złego ucznia na drugi rok? (...)
– Tak jest.
– Nie do wiary. Nie do wiary. Ziszczony sen idioty (...)."
Dodał: Serfer
Dodano: 15 X 2011 (ponad 13 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: