"Nałogowe obżartuchy codziennie obnoszą się ze swoim grzechem i nawet jeśli próbują, nie są w stanie go ukryć".
Nigdy nie ukrywałam tego, że lubię podczas lektury podjadać sobie przeróżne słodycze – ciasteczka, czekoladki, batoniki i inne. Szczęśliwie dla mnie, słabość ta nie wpływa na moją figurę. Wyobraźcie więc sobie, że po skończonej lekturze książki Julity Strzebeckiej, nie sięgnęłam po moje zapasy łakoci przez prawie dwa dni! Cóż, opisy obżarstwa i całej kultury feedersów, skutecznie obr...
+10
Dodał:awiola Dodano:05 IX 2017 (ponad 7 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 199
Książka od samego początku wywołała we mnie mnóstwo emocji. Nie nudziła mnie nawet na początku. Dość szybko wniknęłam w opowieść o otyłej i nie do końca szczęśliwej kobiecie. A kiedy do fabuły zostali wprowadzeni mężczyźni z nietypowymi upodobaniami to lektura upływała mi coraz szybciej, gdyż z ogromną niecierpliwością wyczekiwałam zakończenia. Niektórym bohaterom kibicowałam, inni denerwowali mnie podejmowanymi decyzjami. Wiele scen szokowało, niektóre zaś budziły odrazę (do gustu nie przypadły...
+10
Dodał:ejotek Dodano:05 VIII 2017 (ponad 7 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 226