"Człowiek musi być skądś (…) Człowiek musi mieć swoją opowieść".
Nie przestaje zaskakiwać mnie fakt, że obecnie wydawcy potrafią tak zręcznie zmylić polskiego czytelnika opakowaniem książki. Pisząc o opakowaniu, myślę oczywiście o okładce, która w tym przypadku poprzez kobietę trzymającą swoje włosy, zapowiadała lekką powieść obyczajową, w sam raz na jakieś leniwe popołudnie. Jak się okazało to tylko pozory, gdyż książka ta skrywa w sobie dość ciężki ładunek emocjonalny nawiązujący do nadal kr...
+10
Dodał:awiola Dodano:27 XII 2016 (ponad 8 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 140
„Świat Ruty” Iwony Żytkowiak zapowiadał się na obiecującą obyczajówkę. Mamy do czynienia z Ireną, która potrąciła Rutę – uważaną za niezbyt akceptowaną miejscową dziwaczkę. Ofiara trafia do szpitala, a życie Irki toczy się dalej, raczej niespecjalnie pozytywnie. Oprócz wypadku, bohaterka musi się zmierzyć z szarą, ponurą codziennością, a przede wszystkim z niewiernym mężem…
Gdy otwieramy powieść „Świat Ruty”, wita nas prolog w postaci metafizycznego opisu. Cała książka jest poprzetykana takimi...
00
Dodał:aleandra Dodano:25 X 2016 (ponad 8 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 149
„Świat Ruty” to nie jest lekka obyczajówka, którą odkłada się po przeczytaniu i zapomina. To opowieść o zmaganiu się z traumą, o trudach i radościach życia oraz o inności. Być innym to wcale nie znaczy gorszym, wyśmiewanym, a często tak jest . Tytułowa Ruta jest inna, inaczej żyje, inaczej myśli, jest kolorowa jak ptak – a tym samym jest uważana za wyrzutka społeczeństwa. Ruta jest ofiarą wypadku drogowego i jej świat poznajemy przez jej myśli i dywagacje, którym oddaje się będąc w szpitalu, pog...
00
Dodał:Anna73 Dodano:14 X 2016 (ponad 8 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 229