Przyznam szczerze, że byłam zaskoczona widząc, że powstał trzeci tom cyklu The perfect game. Myślałam, że tom drugi był ostatnim, w końcu wszystko zostało dobrze zakończone i wydawało mi się, że Słodkie zwycięstwo jest niepotrzebne. Jednak po przeczytaniu stwierdzam, że jest to najlepszy tom.
Bohaterowie wiedzą już czego w życiu chcą, wydaje się, że wszystkie afery są już za nimi. Teraz czeka ich już tylko żyli długo i szczęśliwie. Niestety los lubi płatać figle. W najmniej spodziewanym momencie...
+10
Dodał:silwana Dodano:18 IX 2018 (ponad 6 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 132
W okolicach maja miałam okazję czytać drugi tom „The perfect game” J. Sterling zatytułowany „Zmiana”. Wydawało mi się wtedy, że jest to już koniec o losach Cassie i Jacka, ale okazało się, że jednak nie. Trzeci i ostatni tom, „Słodkie zwycięstwo” to taka książka, przy której nie wiedziałam czy się cieszyć, że powstała czy raczej płakać.
Ale od początku. Cassie i Jack mają przed sobą wspaniałą przyszłość, tworzą jedna wielką rodzinę, oboje spełniają się na swoich polach zawodowych – Jack w base...
+10
Dodał:Malinka94 Dodano:16 IX 2018 (ponad 6 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 147
Fabularnie Słodkie zwycięstwo zdaje się być bardziej streszczeniem niż książką pełnowymiarową. Brakuje w nim rozbudowanych wydarzeń, wszystko zdajemy się poznawać skrótowo, po łebkach i zbyt szybko. Do tego dochodzą przeskoki w czasie, przez co tak naprawdę widzimy tylko sceny z życia bohaterów, a nie jego całość.
Cassie dotąd była słabo, ale konsekwentnie kreowaną bohaterką. To raczej dobra dziewczyna, niezbyt miła, ale nie wrogo nastawiona do ludzi. Do tego w pewien sposób silna i niezależną...
+10
Dodał:Ariena Dodano:17 VIII 2018 (ponad 6 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 173