Jace, basista Sinnersów, ma za sobą przeżycia, o których woli nie mówić i nie myśleć. Jego duszę może ukoić tylko kobieta taka jak Aggie, przy której potrafi zapomnieć o cierpieniu i poczuciu winy.
Zdaniem Aggie, pięknej dominy, z mężczyzn nie ma żadnego pożytku – poza poczuciem władzy, jakie dają, gdy błagają o litość u jej stóp. Lecz Jace nie jest taki jak klienci klubu, w którym Aggie tańczy co noc.
Jeszcze żaden mężczyzna nie rozpalał jej aż tak i przy żadnym nie czuła się aż tak bezbronna...
Kiedy niespodziewany wypadek stawia przyszłość Jace’a w zespole pod znakiem zapytania, Aggie wie, że musi mu pomóc. I pokazać, że czas i miłość leczą wszystkie rany…
Nie jest ani lepsza, ani gorsza od poprzednich części.
Większość akcji toczy się w tym samym czasie, co "Ostra gra", ale wydarzenia przedstawione są tym razem z perspektywy Aggie i Jace'a.
Wątek sado-maso skojarzył mi się z "Greyem", choć wydał mi się nieco mniej irytujący.
Nie wiem, czy w wersji papierowej też jest tyle literówek - czytałam ebooka i czasami musiałam się zastanawiać o co chodzi przez liczne, powstawiane w niewłaściwe miejsca spacje i zamiany liter.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: