Dodano: 20 VII 2013, 13:19:53 (ponad 11 lat temu)
Nie jest ani lepsza, ani gorsza od poprzednich części.
Większość akcji toczy się w tym samym czasie, co "Ostra gra", ale wydarzenia przedstawione są tym razem z perspektywy Aggie i Jace'a.
Wątek sado-maso skojarzył mi się z "Greyem", choć wydał mi się nieco mniej irytujący.
Nie wiem, czy w wersji papierowej też jest tyle literówek - czytałam ebooka i czasami musiałam się zastanawiać o co chodzi przez liczne, powstawiane w niewłaściwe miejsca spacje i zamiany liter.