Martwi leżą dosłownie wszędzie. Harper wyczuwa ich grobowym zmysłem. Zarabia na życie czymś w rodzaju słuchu i węchu, ale - metafizycznego. "Czuje" człowieka, który wybrał się na polowanie ze swoim wrogiem i od lat leży w zaroślach pod tamtym drzewem. Widzi kości pechowej kelnerki, co obsługiwała niewłaściwą osobę i skończyła pod dachem opuszczonej rudery. Słyszy historię nastolatka, który wypił za dużo w nieodpowiednim towarzystwie. Podły los zgotował mu płytki grób w sośniaku. Gdzieś tam, wśród zwłok zakopanych w ogródku, zatrzaśniętych w bagażnikach porzuconych aut, obciążonych blokami cementu i zatopionych w jeziorze, może być jej siostra.
"- Może po prostu nie chcą uznać, że jest martwa. Ludzie tak reagują. Tak, jakby sądzili, że... wmawiając sobie, że jest nadzieja, ta nadzieja się urzeczywistni."
Dodał: annie28
Dodano: 06 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: