- Jeśli mój plan się powiedzie, zapłacę ci pokaźną sumę. Ale największą nagrodą będzie widok Kristiana w rynsztoku.
- Zasłużył na to, by mu utrzeć nosa za podżeganie przeciwko Kościołowi - odparł z ożywieniem pastor Mohr.
- Jest taka sprawa... - Hedvig wolała się upewnić, czy nikt nie przerwie im rozmowy, więc podeszła do drzwi i przekręciła klucz. A potem podekscytowana przedstawiła pastorowi swój plan.
Pastor słuchał jej w milczeniu, zastanawiając się intensywnie. Raz po raz mrugał tylko nerwowo i zagryzał dolną wargę.
Hedvig zaś przekonywała go z zapałem. W końcu pastor powoli skinął głową i odsłonił zęby, co miało oznaczać uśmiech. Następnie wyjął jedną z ksiąg parafialnych i drżącymi dłońmi przewracał kartki, póki nie znalazł właściwej. Rzucił jeszcze spojrzenie na Hedvig, upewniając się, czy tego właśnie sobie życzy.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: