Zostali sami. Martin i Inga.
- Kwiaty dla pięknej dziewicy – roześmiał się Martin i wyjął zza pleców bukiecik kwiatów.
- A więc po to poszedłeś! – wykrzyknęła Inga z entuzjazmem. – Zbierałeś kwiatki dla mnie! Dziękuję – dodała ze wzruszeniem i wdzięcznością. Wciągnęła świeży zapach różowej wierzbówki, białych margaretek i niebieskich dzwoneczków.
Martin zapytał wprost:
- Nadal jesteś dziewicą?
Inga poczuła bolesne ukłucie.
- Och, Martin! – zawołała i zarumieniła się z zakłopotaniem. – Nie wolno ci pytać o takie rzeczy!
Przeszył ją spojrzeniem swoich niebieskich oczu. Pochyliła głowę, ale on od razu ujął jej twarz w obie dłonie i uniósł ją ku sobie.
- A więc Niels nie uczynił cię kobietą?
Próbowała się wyrwać z jego rąk, ale trzymał ją mocno.
- Nie zmuszaj mnie do odpowiedzi.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: