Cyganie na latających dywanach, plaga bezsenności przenoszona drogą pokarmową, nałóg jedzenia ziemi i wapna ze ścian.
Jakie są wasze odczucia po wizycie w Macondo?
Ja muszę przyznać, że byłam trochę skołowana ilością Aurelianów i Jose Arcadiów, ale ...