Cyganie na latających dywanach, plaga bezsenności przenoszona drogą pokarmową, nałóg jedzenia ziemi i wapna ze ścian.
Jakie są wasze odczucia po wizycie w Macondo?
Ja muszę przyznać, że byłam trochę skołowana ilością Aurelianów i Jose Arcadiów, ale jakoś udało mi się nie pogubić w tym wszystkim. Przynudził mnie za to fragment książki skupiający się na wojnach i polityce pułkownika Aureliana Buendii.
Z Wikipedii:
"Sto lat samotności" (hiszp. Cien años de soledad) – powieść kolumbijskiego pisarza Gabriela Garcii Márqueza, uważana za arcydzieło literatury iberoamerykańskiej i światowej.
Jest jedną z najczęściej tłumaczonych i czytanych książek napisanych w języku hiszpańskim. W czasie IV Międzynarodowego Kongresu Języka Hiszpańskiego, który odbył się w kolumbijskiej Cartagenie w marcu 2007, zos...