„Mów mi Cujo. Jestem z Doliny Śmierci”
Nie spodziewałam się, że z tak banalnego tematu można zrobić dobrą książkę. To chyba potrafi naprawdę niewielu pisarzy, a na pewno potrafi to Stephen King.
Książka powstała w 1981 r., a ciekawostką jest to, że autor tworząc ją był pod wpływem używek m. in. alkoholu i narkotyków. Pisarz nie pamięta jak powstawał „Cujo”.
Castle Rock, fikcyjne miasteczko znane czytelnikom Kinga, jest również tłem historii opisanej na kartach niniejszej powieści. Po raz pier...
+20
Dodał:awiola Dodano:08 V 2012 (ponad 13 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 278
Lubię psy, lecz niektóre bywają agresywne a Cujo to pies potwór. Wygląda niewinnie, duży, miły bernardyn - waga 200 funtów. Kto by się spodziewał że ma swą ciemną, zwierzęcą stronę.
King od dawna lubuje się w masakrze, opisując zwierzęcą stronę ludzkiej natury, wywołuje we mnie ogromny lęk i obrzydzenie. Tu nie ma miejsca na dobro czy łagodność. Czytając książki Stephena zaczynamy bać się nie tylko innych ale i siebie, (czy aby na pewno z nami w porządku?). Wywołują one także agresję i rozdrażni...
+10
Dodał:Serfer Dodano:06 X 2023 (rok temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 87