Perdido Beach, Kalifornia. Zawieszenie broni. Pokój w ETAPie jest kruchy jak szkło.
Caine rządzi w swojej domenie żelazną ręką. Sam nie może zaznać spokoju. Ustanowili nowe prawa, przetrwali głód, plagę kłamstw, wreszcie zarazę… Ale teraz bariera staje się czarna. ETAP ogarnia nieprzenikniona ciemność.
Ale mrok nie jest jedynym zagrożeniem. Giną zwierzęta i ludzie. Nieznana dotąd moc wywraca ich ciała na drugą stronę.
Im głębsze cienie, tym bardziej Ciemność rośnie w siłę. Ze swego leża w głębi ziemi Gaiaphage sięga po to, czego najbardziej pragnie. Po ludzkie ciało, w którym mogłoby się odrodzić.
"„Nie wolno się bać. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.""
Dodał: dusia7589
Dodano: 20 II 2013 (ponad 12 lat temu)
+20
"Sanjit pomyślał, że nie są straszne te potwory, które się od nas całkowicie różnią. Straszne są te, które ludzi przypominają. Kryją w sobie ostrzeżenie, że to, co im się przytrafiło, może się przytrafić każdemu."
Dodał: annie28
Dodano: 13 XII 2014 (ponad 10 lat temu)
00
"Ludzie myślą, że kiedy coś jest nieprawdziwe, przyjemność jest mniejsza. Też tak kiedyś myślałam. Jednak to, co powstaje w twojej głowie, może być czyste i wyraźne. Prawdziwsze niż to, co istnieje."
Dodał: annie28
Dodano: 13 XII 2014 (ponad 10 lat temu)
GONE Faza 5 w niczym nie jest gorsza od poprzednich części, kto wie - może nawet lepsza?Michael Grant jest genialnym pisarzem, teraz to chyba moim ulubionym i w żadnym wypadku nie przeciąga tej książki by na niej zarobić. Z zimną krwią skrzywdziłabym kogoś kto ośmielił by się tak stwierdzić! Bardzo podoba mi się to, że książka (jak poprzednie zresztą) jest pisana z różnych perspektyw. Ona jest... brak mi słów... jest genialna! Jeśli czytaliście poprzednie części tą koniecznie MUSICIE przeczytać!
Dodano: 26 VIII 2015, 16:35:49 (ponad 10 lat temu)
00
Jak już coś leci w dół... To w "GONE" na łeb na szyje. Chodzi o to, że jest coraz gorzej, miast być lepiej. Autor w piątej części zrobił coś (dla mnie) niewybaczalnego. Zdradził tajemnicę, co się stało z dorosłymi i co się działo z dzieciakami, kiedy znikały po piętnastych urodzinach. Tragedia! Najlepsza była ta niewidoma, te domysły i byłam przekonana, że ta największa zagadka zostanie rozwikłana dopiero na końcu. Klimat cyklu szlag trafił. Dodajcie do tego fabułę, która jest nijaka. Wrażenia? Właściwe żadne. Byłam okropnie znudzona.
Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Polecam wszystkim gorąco!
ps. super, że autor nie rozwodzi się nad przypominaniem co się działo w poprzednich częściach...
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: