Manfred jest najgłębszym dziełem Byrona. Jest to dramat-monolog; historia cała odbywa się w duszy bohatera, a od czasu do czasu ukazują się na jej widnokręgu postaci ziemskie i nieziemskie. Miejscami znać wpływy "Fausta". Manfred o północy sam ze sobą rozważa, jak to wiedza rozdwaja człowieka i jak wiedza nie jest życiem, ale przeciwieństwem życia. Manfred wiele się oddawał naukom, mianowicie tajemniczej magii. Nie lęka się przyszłości, ale nie ma żadnych pragnień, tęsknot i nadziei. Widząc, iż życie nic mu już nie da, za jedynie pożądaną rzecz uważa samozapomnienie. Duchy elementarne, które zaklina i wzywa, nie mogą spełnić jego życzenia, gdyż są nieśmiertelne i nie są w stanie udzielić mu nicości. Duchy te przed rozwianiem się rzucają, na niego przekleństwo, że on nigdy spokoju nie znajdzie i wiecznie zagrożony śmiercią, nigdy nie umrze. [edytuj opis]