"Związek ze mną byłby dla ciebie o wiele zdrowszy. Nie byłbym twoim narkotykiem, tylko twoim powietrzem, twoim słońcem.
Kącik moich ust drgnął w smutnym półuśmiechu.
- Wiesz, że nawet kiedyś tak o tobie myślałam? Że jesteś moim słońcem, moim osobistym słońcem? Odganiałeś dla mnie chmury.
Westchnął.
- Z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem."
Dodał: AnaMari
Dodano: 14 II 2012 (ponad 13 lat temu)
"Za nic nie chciałabym raz jeszcze przejść przez to, co przeżywałam w ciągu minionych tygodni, ale musiałam przyznać, że dzięki nim doceniałam to, co mam, jeszcze bardziej niż przedtem."
Dodał: AnaMari
Dodano: 14 II 2012 (ponad 13 lat temu)
"Czy nie obiecywałem sobie, że nie pozwolę by cisza w umyśle dziewczyny przesadnie mnie zainteresowała? No i proszę bardzo, byłem teraz nią zanadto zainteresowany."
Dodał: Claudia
Dodano: 21 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
"Co takiego sprawiało, że ta ludzka miłość przemawiała do mnie silniej niż miłość mojego gatunku? Czy to, że była zaborcza i kapryśna? Dusze dzieliły się miłością i serdecznością ze wszystkimi. Może byłam spragniona większego wyzwania? Miłość ludzka była trochę nieobliczalna, nie rządziła się wyraźnymi regułami – czasem dostawałam ją za nic, tak jak od Jamiego, czasem musiałam na nią ciężko zapracować, tak jak u Iana, a czasem była po prostu nieosiągalna i łamała mi serce, tak jak moje uczucie do Jareda."
Dodał: Nessa
Dodano: 10 VIII 2009 (ponad 15 lat temu)
"Dlatego kiedy mnie dotykał, doświadczałam czegoś głębszego i wolniejszego, przypominającego bardziej podziemną wędrówkę płynnych skał, ukrytych zbyt głęboko, by można było poczuć ich żar, lecz zarazem pozostających w ciągłym ruchu, który kształtuje od nowa posady świata."
Dodał: Scatebra
Dodano: 17 V 2009 (ponad 16 lat temu)
"Jedni mówią, że świat zniszczy ogień,
Inni, że lód.
Iż poznałem pożądania srogie,
Jestem z tymi, którzy mówią: ogień.
Gdyby zaś świat dwakroć ginąć mógł,
Myślę, że wiem o nienawiści
Dość, by rzec: równie dobry lód
Jest, aby zniszczyć,
I jest go w bród."
Dodał: kamila
Dodano: 15 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"– Pachniesz dokładnie tak samo tak jak za życia – ciągnął Edward – więc może rzeczywiście trafiłem do piekła. Wszystko mi jedno. Niech będzie i tak.
– Jeszcze żyję! – przerwałam mu, szamocząc się w jego ramionach. – I ty również! Błagam, cofnij się! Zaraz cie któryś zauważy!
Edward zmarszczył czoło zdezorientowany.
– Czy możesz powtórzyć to co powiedziałaś? – odezwał się uprzejmie.
– To nie piekło! Żyjemy, przynajmniej na razie! Ale musimy się stąd wynieś, zanim Volturi..."
Dodał: rockaga
Dodano: 19 XI 2009 (ponad 15 lat temu)
"– Moim zdaniem jest większy problem. Mogę zasnąć podczas ceremonii i nie będę wtedy w stanie powiedzieć „Tak”, w odpowiedniej chwili, a wówczas Edward ucieknie gdzie pieprz rośnie.
Zaśmiała się.
– Rzucę w ciebie moim bukietem.
– Dzięki."
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"A potem, całkiem wyraźnie, poczułam, że moje serce rozszczepia się wzdłuż dzielącej go bruzdy i od jego wnętrza odłącza się jakaś jego mniejsza część."
Dodał: AnaMari
Dodano: 14 II 2012 (ponad 13 lat temu)
"Nie raz nad ranem, kiedy z braku snu słabła moja silna wola, martwiłam się, że wszystko mi się wymyka. Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru jego oczu, chłodu jego skóry, tembru jego głosu. Nie wolno mi było o tych cechach wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać."
Dodał: AnaMari
Dodano: 14 II 2012 (ponad 13 lat temu)
"Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że już dawno temu pogodziłam się z tym, że niczym już nie zabłysnę. Starałam się po prostu jak najlepiej wykorzystywać to, co było mi dane, zawsze nieco odstając od swojego otoczenia."
Dodał: AnaMari
Dodano: 14 II 2012 (ponad 13 lat temu)