"- Tymczasem przyjeżdżamy, a tu proszę... - Natka wskazała ręką dokoła. - Misie!
- Chyba gumisie - poprawiła ją Nata.
- Mówi się smerfy - oznajmiła z wyższością Magda.
- Mówi się policja - poprawił je Jaglecki, starannie ukrywając rozbawienie. Trzy siostry same wyglądały, jakby wyskoczyły z jakiejś bajki."
Dodał: wiedziemka7
Dodano: 12 I 2013 (ponad 12 lat temu)
"– Bo ja zawsze mówiłem – pan Zenek tylko dzięki torbom zachowywał pion. – że z pani to dobra kobieta, nie to, co moja żona, świeć Panie nad jej duszą...
– Ależ Panie Zenku! – Beata aż zatrzymała się ze zdumienia na środku parkingu. – Przecież pana żona żyje!!!
– Owszem – zgodził się pan Zenek. – Ale to zła kobieta i muszę się modlić za jej duszę już teraz."
Dodał: wiedziemka7
Dodano: 12 I 2013 (ponad 12 lat temu)
"O choleres, Chryste Panie, za jakie grzechy takie sprawy na mnie spadają? Inni mają normalne zabójstwa, haracze, przemyt, a my teatralne samobójstwo i stado wariatek!"
Dodał: wiedziemka7
Dodano: 12 I 2013 (ponad 12 lat temu)