Edward Jerzy Stachura (ur. 18 sierpnia 1937 w Charvieu, zm. 24 lipca 1979 w Warszawie) – polski poeta, prozaik, pieśniarz i tłumacz.
Stachura wypowiadał się w różnych formach: lirykach, poematach, utworach z pogranicza prozy poetyckiej, refleksyjnej i narracyjnej. Sięgał do stylu ballady i gawędy oraz bezpośredniej wypowiedzi odautorskiej na licznych spotkaniach autorskich, podczas których grał na gitarze i śpiewał własne teksty (np. „Nie rozdziobią nas kruki, wrony” czy „Biała lokomotywa”). Pisał także notatki o charakterze sylwy – luźne zapiski spostrzeżeń otaczającego go świata – głównie w podróży, wydane w dwutomowym zbiorze pt. Dzienniki. Zeszyty podróżne (tom I – lata 1956-1973; tom II – lata 1973-1979).
W jego twórczości dochodzi do głosu dramatyczny konflikt między naturalną potrzebą afirmacji życia, natury, człowieka i elementarnych wartości etycznych, a poczuciem obcości, egzystencjalnego lęku i odrazy do współczesnej ograniczającej wolności jednostki cywilizacji przez unifikację standardowych wzorców.
Stachura nazywany jest twórcą „poezji czynnej”: nie tylko często recytował i śpiewał swoje teksty, ale i tworzył je niejako „w drodze”, aktualizował i uzupełniał.
Utwory Stachury, poetyckie i prozatorskie oraz jego piosenki, wyprzedzały wiele innych publikacji i obiegowych idei młodzieżowej kontrkultury. W poetycki sposób ujmują idee powszechnego braterstwa ludzi (jak w „Missa pagana” – dla wszystkich starczy miejsca pod wielkim dachem nieba).
Zmarł we własnym domu przy ulicy Rębkowskiej w Warszawie. Parę miesięcy wcześniej – 3 kwietnia 1979 r., prawdopodobnie próbował popełnić samobójstwo (rzucił się pod nadjeżdżający elektrowóz, w wyniku czego stracił cztery palce prawej dłoni). Po tym wypadku przez jakiś czas leczył się w szpitalu psychiatrycznym Szpital „Drewnica” w Ząbkach pod Warszawą z rozpoznaniem „zespół urojeniowo-omamowy” lub psychozy depresyjno-urojeniowej. Przez kilka miesięcy przed śmiercią pisał dziennik pt. Pogodzić się ze światem. 20 lipca 1979 r. ponownie zgłosił się na leczenie do szpitala „Drewnica”. Na drugi dzień oddalił się bez wiedzy personelu. 24 lipca 1979 r. po nadużyciu leków psychotropowych nieskutecznie próbował podciąć sobie nożem żyły, a następnie powiesił się na sznurze umocowanym do haka w suficie.
Co myślicie o jego poezji, widzę że mamy tu dużo wejść na jego podstronę, wiele ocen autora iwysoką średnią. Ale czy znacie jego poezję, co was w Nim zachwyca? Rozumicie jego wiersze?
Dodał: Serfer Dodano: 06 II 2011, 20:36:52 (ponad 14 lat temu)