Kolejne romansidło, niby porównywalne do Greya, którego styl był średni, ale przynajmniej istniała jakaś relacja i chemia między bohaterami. Tu styl jest nie lepszy, bohaterka głupia, a chodzący supersex sztuczny i patotyczny. Zmarnowane parę godzin ...
Dodał: Imix Dodano: 08 XII 2013, 20:35:53 (ponad 11 lat temu)