"Nie" to magiczne słowo. Oto jak działa. Ty mówisz: "Simonie, mam szalony samobójczy plan. Chciałbyś mi pomóc w jego przeprowadzeniu?". A ja na to: "Nie."
Dodał: Tetis
Dodano: 29 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Więc nie masz nic przeciwko temu, żebym cię o coś zapytała? To osobista sprawa, ale bardzo ważna.
- O co chodzi? - Do głosu Simona wkradła się nuta ostrożności.
- O tę całą historię ze Znakiem Kaina. Czy to znaczy, że jeśli przypadkiem kopnę cię w nocy, niewidzialna siła kopnie mnie w goleń siedem razy?
Poczuła, że Simon się śmieje.
- Śpij, Fray."
Dodał: Kasumi1580
Dodano: 07 V 2013 (ponad 12 lat temu)
"- Wiesz, naprawdę za tobą tęskniłem.
- Masz na myśli, że nie chodziłeś z Sebastianem na romantyczne randki, kiedy byłeś z dala ode mnie?
- Próbowałem, ale niezależnie od tego, ile wlałem w niego alkoholu, nie chciał mi się oddać."
Dodał: Magda1116
Dodano: 14 IV 2013 (ponad 12 lat temu)
"-Basia coquum- rzekł Simon. - Czy jak tam brzmi to ich motto.
-Descensus averno facilis Est, ,,Łatwe jest zejście do piekła"-poprawił go Alec.- Ty powiedziałeś:
,,Pocałuj kucharza".
-Cholera- mruknął Simon. - Wiedziałem, że Jace robi mi dowcip."
Dodał: Alia
Dodano: 07 XII 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Dlaczego? - zapytał Gabriel. - Dlaczego jesteś pewien, że strona Charlotte jest tą dobrą?
- Ponieważ strona naszego ojca nie jest - powiedział Gideon. - Ponieważ znam Charlotte. Ponieważ żyję wśród tych ludzi od miesiący i oni są dobrymi ludźmi. Ponieważ Charlotte Branwell była niczym, ale była dla mnie miła. I Sophie ją kocha.
- A Ty kochasz Sophie.
Usta Gideona drgnęły.
- Jest Przyziemną i służącą - rzekł Gabriel. - Nie wiem, czego oczekujesz.
- Niczego - odpowiedział szorstko Gideon. - Nie oczekuję niczego. Ale fakt, że uważasz, iż powinienem, pokazuje, że ojciec wychował nas w przekonaniu, że powinniśmy postępować dobrze tylko w wypadku, gdzie za efekt jest nagroda. Nie złamię słowa danego Charlotte: to jedna z takich sytuacji Gabrielu. Ale jeśli nie chcesz brać w tym udziału, mogę wysłać cię, byś mieszkał z Blackthornami. Ale nie będę okłamywać Charlotte.
- Owszem, będziesz - powiedział Gabriel. - Obydwaj będziemy ją okłamywać. I powiem ci dlaczego."
Dodał: Brook
Dodano: 19 III 2013 (ponad 12 lat temu)
"- Nie, ty tego nie chcesz. - Will rozwinął stary pergamin. Zmrużył oczy patrząc na czarne symbole na stronie. - Chcesz by brat Tessy został złapany i ukarany, bo myślałaś, że ciebie kochał, kiedy tak wcale nie było.
Jessamine poczerwieniała.
- Nieprawda. To znaczy, wcale nie. Mam na myśli, ugh! Charlotte, Will zaczyna mnie drażnić.
- I słońce pojawia się na wschodzie. - powiedział sam do siebie Jem."
Dodał: Paranormal
Dodano: 17 IV 2012 (ponad 13 lat temu)