"Wielkie namiętności wywołują wielką radość i wielki ból, wszak nic nie trwa wiecznie. Małe radości, te dotyczące dnia codziennego, są łagodnym balsamem dla duszy, podczas gdy szalone emocje są niczym narkotyk: po chwilowym upojeniu przychodzą głód i cierpienie."
Dodał: natalaaa
Dodano: 26 IX 2012 (ponad 12 lat temu)
"- I nagle coś pojawiło się na drodze.
- Lis?
- No, to było czerwone, ale nie przypominało lisa (...).
- Wilk?
- Masz na myśli wilkołaka? Nie, wilki są większe. To było coś pomiędzy jednym a drugim.
- Limitowana edycja, co?"
Dodał: Izzy15
Dodano: 03 VI 2012 (ponad 13 lat temu)
"To nie było tak, że obchodziło go choć trochę, co myślały o nim te ludzkie śmiecie.
Przejmowanie się tym byłoby jak zastanawianie się, co pomyśli o nim kurczak, zanim ugotuje
z niego rosół. A opinia jego brata była zdecydowanie na samym szczycie listy rzeczy, którymi
się nie przejmował."
Dodał: Izzy15
Dodano: 03 VI 2012 (ponad 13 lat temu)
"- Myślałem, że podlegasz już siłom grawitacji!
- Ja też. Co mam zrobić?
- Spróbuj pomyśleć o poważnych, trudnych sprawach.
- A jeżeli to nie pomoże?
- Kupimy ci kotwicę!"
Dodał: Izzy15
Dodano: 16 IV 2012 (ponad 13 lat temu)
"-A co ma hot-dog do rzeczy?
- Powiedziałam mu, że jeśli ze mną nie pójdzie, będzie bułą.
Vee wybuchnęła świszczącym śmiechem.
-Pobiegłabym szybciej, gdybym wiedziała, że zobaczę, jak tak go nazywasz."
Dodał: gosiaq143
Dodano: 18 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Czemu nie przestaniesz pić? - zasugerowałam.
- Przestać pić? Chyba żartujesz. Życie jest do bani, kiedy jako częściowo je rejestruję. Jeśli
przestałbym pić i przekonałbym się, jakie jest naprawdę, to zapewne skoczyłbym z mostu."
Dodał: annie28
Dodano: 06 II 2011 (ponad 14 lat temu)
"Przyznaję, ten którego kochałam, był: a. martwy, oraz b. chyba niespecjalnie zainteresowany podtrzymaniem romantycznego związku ze mną. Ale to nie oznaczało, że wolno mi sie rzucać na pierwszego przystojniaka, jaki się nadarzy. Dziewczyna musi się kierować jakimiś zasadami..."
Dodał: Miravelle
Dodano: 19 IV 2012 (ponad 13 lat temu)
" - Boi się igły - mruknął Edward pod nosem, kręcąc głową. - Sadystyczny wampir, który chce ją zamęczyć na śmierć, prosi o spotkanie - nie ma sprawnym już leci, już jej nie ma. Ale gdy podłączyć ją do kroplówki..."
Dodał: wisenka6
Dodano: 12 VI 2009 (ponad 16 lat temu)