"– Zostałem pobity. Mam rozbity nos i chyba pęknięte żebra...
– Nie zajmujemy się patologią społeczną.
– To był wypadek przy pracy! Mam stosowne zaświadczenie!
– Proszę pokazać!
Saturnin wyjął z kieszeni kolejny świstek.
– Taak. Wygląda, że jest w porządku. Czy twoja choroba jest zakaźna?
– Słucham? – wykrztusił oszołomiony anioł.
– Czy jesteś zakaźnie chory?
– Przecież powiedziałem, że zostałem pobity! Pobicie jest zakaźne tylko na meczach piłkarskich!"
Dodał: Maboroshi
Dodano: 17 VI 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Nie chcę, by zezowaty Benedict Lightwood i jego odrażający synowie przejęli Instytut. Pragnę tego najmniej na świecie.
- Oni nie są odrażający - wtrąciła się Tessa.
Will zamrugał.
- Słucham?
- Gideon i Gabriel - odparła. – Są nawet przystojni, a na pewno nie odrażający.
- Mówiłem raczej o czarnych jak smoła zakamarkach ich dusz - powiedział Will grobowym głosem.
Tessa prychnęła.
- A jakiego koloru są według ciebie zakamarki twojej duszy, Willu Herondale?
- Fiołkowo-różowe - odparł Will."
Dodał: Paranormal
Dodano: 17 IV 2012 (ponad 13 lat temu)
"Kuku! Oto nadchodzę! Ktoś ma ochotę zabawić się w chowanego? Albo raczej w cholernego berka na pociski z automatu. Raz, dwa, trzy, czarownica patrzy. I pruje z adramelecha, aż drzazgi idą z podłogi."
Dodał: Kasumi1580
Dodano: 10 VI 2013 (ponad 12 lat temu)