"Małe dziecko rysowało coś zawzięcie. Nauczyciel podszedł do niego i odezwał się:
- Ciekawe, co tu rysujesz. Opowiedz mi o tym.
- To Pan Bóg.
- Ależ... nie wiadomo, jak Pan Bóg wygląda.
- Będzie wiadomo jak tylko skończę."
Dodał: Blumka
Dodano: 09 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"– Oni chcą mnie zabić – powiedział spokojnie Yossarian.
– Nikt nie chce cię zabić – krzyknął Clevinger.
– To dlaczego do mnie strzelają? – spytał Yossarian.
– Oni strzelają do wszystkich – odpowiedział Clevinger. – Chcą zabić wszystkich.
– A co to za różnica?
Clevinger podniecony podniósł się z krzesła, oczy mu zaszły łzami, zbielałe wargi drżały. Jak zwykle, kiedy bronił swoich zasad, w które święcie wierzył (...) miał wiele takich zasad, w które święcie wierzył. Clevinger był wariatem.
– Co to znaczy oni? – dopytywał się. – Kto, według ciebie chce cię zamordować?
– Oni wszyscy – odparował Yossarian.
– Jacy oni?
– A jak ci się wydaje?
– Nie mam pojęcia.
– No to skąd wiesz, że nie chcą mnie zamordować?"
Dodał: savor
Dodano: 16 III 2009 (ponad 16 lat temu)
"- W dzieciństwie jesteśmy przytulani - zaczął Marek. - Potem przelotny dotyk, podanie dłoni, poklepanie po plecach i ewentualnie szybki całus. Mamy też seks... Cywilizacja zabiła w nas naturalne odruchy. Bawimy się po alkoholu albo płacimy za masaż, bojąc się, że nasze gesty zostaną przez kogoś źle odczytane. Nie mamy wszy, i dlatego się nie iskamy, chociaż w głębi czujemy taką potrzebę... Może stąd te wariactwa? Małpki bonobo całymi dniami się dotykają, uprawiają seks, a w ich stadach prawie nie występuje agresja. Eskimosi mieli zbyt trudne życie, i stąd nie znali pojęcia wojny..."
Dodał: Blumka
Dodano: 23 VI 2011 (ponad 14 lat temu)