Jodi Picoult... Hm... Mam problem z umiejscowieniem jej na mojej mapie pisarzy.
"Przemiana" to nasze czwarte spotkanie przy kawie. Po "Dziewiętnastu minutach" i "Bez mojej zgody" byłam pełna entuzjazmu, lecz sięgnęłam po "Deszczową noc" i jej notowania spadły - rozczarowałam się, zaczynałam wątpić. Jednak "Przemiana" sprawiła, że poprzednią książkę uznałam za lekką słabość. Czyli Picoult nadal bardziej na plus.
Ale mój problem z Picoult nadal się nie rozwiązał. Tematy, które porusza są ważne, c...
00
Dodał:majkanew Dodano:05 X 2011 (ponad 13 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 336