Dorota Terakowska pokazuje świat – ten bliski, znany z naszych mieszkań, podwórka, klatki schodowej, a także ten daleki, który poznajemy ze szklanego ekranu. Krytykuje, wzrusza, bawi. Z kart felietonów wyłania się obraz pisarki, jaką znamy - matki, artystki, jak zwykle niepokornej, trochę złośliwej, bezlitosnej dla ludzkiej głupoty i hipokryzji, ale przede wszystkim – obdarzonej niezwykłym zmysłem obserwacji naszego „tu i teraz” oraz poczuciem humoru. Dotyka spraw, które są bliskie nam wszystkim. Przekonuje, że nie warto życia rozmieniać na drobne - bo jest na to zbyt krótkie. [edytuj opis]
"- Ugotowanie zupy nie daje mi żadnej satysfakcji, zwłaszcza w temperaturze plus 30 stopni na dworze i plus 45 w kuchni, bo w tym czasie mogłabym coś pisać, czytać albo posiedzieć na werandzie i pogadać, popijając czerwone wytrawne. Bo to nie są tylko wasze wakacje, to są także moje wakacje. I nie mam ambicji bycia dobrą gospodynią. Mam ambicje być fatalną gospodynią."
Dodał: kamilka257
Dodano: 29 I 2013 (ponad 12 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: