Czy lęk może być dobry? Co zrobić, żeby był naszym sprzymierzeńcem, nie wrogiem? Czy Bóg chce, żebyśmy się Go bali? Co to konkretnie znaczy, że miłość usuwa lęk?
Wszyscy czasem czujemy lęk. Boimy się o swoje zdrowie, pracę, rodzinę. Stresuje nas opinia innych. Coraz trudniej zrozumieć otaczający nas świat, a przyszłość rysuje się jako niepewna.
Dobra wiadomość jest taka: lęku nie trzeba się bać! Jest on naturalną ludzką reakcją i może nam służyć – ostrzegając przed zagrożeniem, a także wskazując na nasze pragnienia. Chodzi jednak o to, żeby nad nami nie panował. Co zrobić, żeby nasze relacje – z Bogiem, z drugim człowiekiem, ze światem, z samymi sobą – były od niego wolne?
Ks. Grzegorz Strzelczyk w niezwykłych duchowych ćwiczeniach zaprasza nas do konfrontacji z własnymi lękami. Poznanie ich źródeł, a następnie spojrzenie na nie w świetle Ewangelii pozwala wejść na drogę do wewnętrznej wolności i spokoju.
Średnia ocen
0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI
Bądź pierwszy - oceń książkę
Masz na 6 półkach:
Teraz czytam, Posiadam, Wydawnictwo Znak, Podarowana książka do recenzji od [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: