Jedyny plus, jaki widzę w tej książce, to próby pokazania, że powierzchowne traktowanie innych jest złe. Główna bohaterka jest czymś więcej niż tylko ładną buzią, ale co z tego, skoro przy tym irytuje niemiłosiernie? Ważne treści giną w kiepskim pisarstwie i nudnej fabule.
Może gdybym wcześniej nie znała Maas i Rice, czułabym, że oto trzymam w ręce coś świeżego. Niestety, czegoś takiego jak Śpiąca Królewna w wersji królowej wampirów się nie zapomina, dlatego "W ruinach róż" smakowało mi jak prz...
00
Dodał:mysilicielka Dodano:25 VII 2023 (rok temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 72