Z domu dziecka pod Sandomierzem znika siedmioletni Szymek. Policja przeczesuje okolicę, a w tym samym czasie u księdza Piotra spowiada się człowiek twierdzący, że ma związek z zaginięciem chłopca i zamierza zabić człowieka. Duchowny chciałby pomóc dziecku jednocześnie nie łamiąc tajemnicy spowiedzi. Śledczy nie wierzą księdzu, który mówi, że jest niewinny, ale niczego nie wyjaśnia. A czas ucieka, morderca wciąż działa...