Mateusz w wieku 20 lat został wdowcem. Jego żona została porwana, a sprawcy zażądali okupu. Mężczyzna postanowił uwolnić ją na własną rękę. Gangsterzy okazali się jednak ludźmi bezwzględnymi. Zastrzelili dziewczynę, a następnie spalili jej ciało, które znaleziono w opuszczonym magazynie.
Mateusz wpadł w rozpacz i próbował odebrać sobie życie. W rezultacie rodzice umieścili go w szpitalu psychiatrycznym. Powoli wracał do zdrowia. Dwa lata po tragicznych wydarzeniach poznał Basię, która okazał się lekiem na całe zło. Wszystko zaczęło układać się szczęśliwie. Zakochani w sobie młodzi wzięli ślub, a niebawem na świecie miał pojawić się ich syn. Niestety nie wiedząc dlaczego, nie mogli liczyć na wsparcie i pomoc swoich rodziców. Nie znali powodów, dla których rodzice nie chcieli zaakceptować ich życiowych partnerów. Co gorsza, nie spodziewali się, że obie rodziny połączą siły, żeby za wszelką cenę ich rozdzielić.
Aż pewnej nocy nad Wrocławiem rozpętała się burza…