Idealna powieść świąteczna nieist-... A jednak! W końcu ŚMIERĆ doczekał się radości na swój widok, wystarczyło zamienić czarny kaptur na czerwony z białym puchem. Cała sytuacja przypominała mi trochę wielkie zamieszanie z "Miasteczka Halloween", ale "Wiedźmikołaj" jest typowo po pratchettowsku jeszcze bardziej pogmatwany i rozchichotany.
Jeżeli ktoś ma taką możliwość, to polecam sięgnąć po audiobooka. Jestem przekonana, że gdy spotkam ponownie ŚMIERĆ w uniwersum Dysku, to znowu będzie on miał g...
+10
Dodał:mysilicielka Dodano:19 I 2023 (rok temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 103