Książka, która z tego co widzę po przeczytaniu kilku recenzji ma i swoich fanów i przeciwników! To prawda, unikalny styl pisania autora i sam pomysł na fabułę książki, może nie spodobać się każdemu - zdecydowanie jednak powinniście dać jej swoją szansę i samemu przekonać się, jak sprawdzi się ona u Was.
Mick Herron przychodzi do nas z historią o Kulawych Koniach. Kim tak naprawdę oni są? Agenci, którzy przez wywiad i "górę" zostali skazani na... pracę za biurkiem. Tutaj nie ma zmiłuj - popełnia...
+10
Dodał:WolneLitery Dodano:17 VIII 2021 (ponad 3 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 108
Przyznam, że chcę jeszcze. Adrenaliny, sensacji, zagmatwanej intrygi, wielopłaszczyznowej fabuły, niebanalnych bohaterów, niepowtarzalnego klimatu i tej brytyjskiej otoczki z Jacksonem Lambem na czele. Herron wykreował interesującą postać. Legendarny agent starej daty, którego trudno przeoczyć ze względu na jego otyłość i sposób bycia. Obleśny typ. Ale… jego inteligencja, przenikliwy umysł, wieloletnia praca w terenie oraz znajomość brytyjskiego wywiadu to olbrzymie plusy. Do tego jego lekceważą...
+10
Dodał:Martak180 Dodano:17 VII 2021 (ponad 3 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 99
Kiedy dostałem możliwość sięgnięcia po „Kulawe konie”, ucieszyłem się. O książce jest dosyć głośni, sam widziałem tylko dobre opinie. No i przeczytałem gdzieś, że powieść miała mieć elementy powieści akcji, więc skusiłem się od razu, jeszcze dobrze pamiętając lekturę genialnego „Gray Mana” Marka Greaneya.
Wielkie było moje szczęście, kiedy czytałem epilog(a w zasadzie rozdział 1), w którym sporo się działo i niezwykle mi się podobał. Jednakże ten dobry początek przerodził się w kolejnych rozdzi...
+10
Dodał:Jetekote Dodano:17 VII 2021 (ponad 3 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 91
„Kulawe konie” Micka Herrona to lektura zupełnie inna od tych, które do tej pory czytałam. Napisana jest, tak jakby się oglądało film i w nim uczestniczyło, nie daje pola do własnej wyobraźni. Wszystko mamy podane tak jak tzw. kawę na ławę. Głowni bohaterowie, dopóki są na fali, to się o nich mówi, a gdy tylko zrobią coś nie tak, spychani są na ostatni poziom w hierarchii „wyścigu szczurów”. Kiedy ma się „plecy”, to jeszcze można coś zyskać, ale już nie tak wielką karierę, o której marzyło się n...
+10
Dodał:silwana Dodano:16 VII 2021 (ponad 3 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 82
Kulawe konie to książka, po którą raczej nie sięgnęłabym bez zachęty. Thriller szpiegowski? Całkowicie nie moje klimaty. Jedynie moje zamiłowanie do filmowych przygód Jamesa Bonda i kilka poleceń w sieci skłoniły mnie do przeczytania tej pozycji.
W świecie stworzonym przez Micka Herringa kulawe konie to grupka wykluczonych agentów MI5, zajmujących się papierkową robotą, której nikt inny nie chce robić. Slough House, siedziba kulawych koni, to miejsce, do którego nie chce trafić żaden agent.
W Lo...
+10
Dodał:zielonamalpa Dodano:12 VII 2021 (ponad 3 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 86