"Czas huraganów" recenzenci kochają albo nienawidzą. Tutaj forma przesłania treść, dlatego na niej przede wszystkim skupię się w mojej ocenie. Narracja przypomina język mówiony, a raczej burzę myśli. Zdania bywają tak długie, że można się zgubić i stracić wątek. Pokażę jedno dla przykładu:
"Wszyscy osłupieli na jej widok, nie wiadomo tylko, czy bardziej ich on przeraził czy rozśmieszył, bo wyglądała komicznie - żeby w tym upale, w którym mózg się wręcz gotował, ubrać się na czarno, chyba zwario...
+10
Dodał:mysilicielka Dodano:20 IX 2021 (ponad 3 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 95