Kiedyś syreny chodziły pomiędzy śmiertelnikami. Pamiątką tych czasów jest przepis na truciznę, na którą nie ma lekarstwa. Książę zostaje otruty Pocałunkiem Syreny i zapada w śpiączkę. Arystokrata Leto i jego przyjaciółka, alchemiczka Aletha, łączą siły, by ocalić władcę. Niepewni, kto jest sojusznikiem, a kto wrogiem, próbują znaleźć antidotum i przywrócić porządek w Księstwie.
Czy Aletha zdoła uratować Księcia? Dokąd zaprowadzą Leto poszukiwania zamachowców? Jaka cenę przyjdzie im za to zapłacić? [edytuj opis]
Mam problem z tą książką, bo ani mnie nie zachwyciła, ani nie była jakaś bardzo zła. mimo to czuję, że ta historia szybko wyleci mi z pamięci. Aletha była ciekawą postacią - chyba najlepszą wśród wszystkich. Reszta mnie okropnie irytowała - szczególnie Erica. Niby dużo intryg i akcji, ale no nie mogłam się przez długi czas wciągnąć w tę opowieść. Już na samym początku zalewają nas nazwy własne, wierzenia i historie z przeszłości - jak dla mnie za dużo tego było, bo można się pogubić. I zabrakło mi tego, czego oczekiwałam najbardziej - czyli syren. Nie tego się spodziewałam sięgając po tę książkę