W rockowym panteonie The Doors pełnili rolę swoistej anomalii. W latach swej świetności nie byli ani grupą folkową, ani jazzową, a chociaż niektórzy krytycy przypinali im łatkę grupy "acid-rockowej", to jednak The Doors niewiele mieli wspólnego z acid-rockowym brzmieniem San Francisco, reprezentowanym przez hippisowskie zespoły Jefferson Airplane, Quicksilver czy Grateful Dead. Nic ich także nie łączyło z inwazją angielskiego rocka, czy w ogóle z muzyką pop, choć udało się im wywindować na pierwsze miejsce aż trzy single...
"Każdy fan Doorsów, bez względu na wiek, musi przeczytać tę książkę, pełną pikantnych szczegółów i gorzkich wspomnień. Jest to jedyna w swoim rodzaju, wyczerpująca wyprawa w przedziwną krainę, którą zamieszkiwał Morrison".
Pat Goldstein, "Los Angeles Times" [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: