Kryminały retro pokochałam jakiś czas temu, dzięki ich klimatowi pełnemu mroku i nostalgii. W dużej mierze przyczyniły się również do tego powieści Krzysztofa Bochusa. Po lekturze „Miasta duchów” kończącej cykl z radcą Abellem, żywiłam nadzieję, że przyjdzie mi się jeszcze z nim spotkać i autor mile zaskoczył mnie powrotem do początków współpracy Abella i wachmistrza Kukulki.
Prócz znakomitego rysu historycznego, dzięki któremu czujemy jakbyśmy kroczyli uliczkami pogrążonego w kryzysie Wolnego...
+10
Dodał:czytanienaplatanie Dodano:13 XI 2020 (ponad 4 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 91