Ostatnio skończyłam "Wszystkie znaki na niebie i ziemi" Jenn Bennett. To już trzecia książka autorki, którą miałam przyjemność czytać.
Josie z mamą od kilku lat tuła się z miejsca na miejsce. W końcu trafiają do rodzinnego miasta by zająć się rodzinnym interesem. Babcia Josie postanowiła zrobić coś dobrego dla świata i wyjechała do Nepalu, by nauczać dzieci angielskiego. Głównym powodem tułaczki panien Saint - Martin jest konflikt mamy Josie z babcią. Oraz tak, nie zapomnijmy o klątwie która wi...
+20
Dodał:pola84 Dodano:27 XII 2020 (ponad 4 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 80