Pewien mężczyzna prowadzi spokojne życie w norweskich górach.
Któregoś dnia jego młodszy brat, bardziej przebojowy i czarujący, przyjeżdża z wizytą w towarzystwie swojej świeżo upieczonej żony. Szybko okazuje się, że wcale nie jest taki bez zarzutu, za jakiego go uważano.
Ten mroczny thriller zniewala zaskakującą i wielowarstwową fabułą. Fani Harry’ego Hole nie będą rozczarowani!
„Jedyne sprawy, o których warto pisać, to miłość i zbrodnia, a w nowej książce będzie zarówno jedno, jak i drugie” – powiedział Jo Nesbø podczas wywiadu z Ewą Cieślik z lubimyczytać.pl.
źródło opisu: LC
źródło okładki: materiały wydawnictwa [edytuj opis]
Koneserem twórczości Jo Nesbo nazwać się nie mogę. Mimo tego, że kiedyś zaczytywałam się w skandynawskich kryminałach, między mną a autorem nie było chemii. Wraz z nową książką, postanowiłam dać sobie kolejną szansę na odkrycie jego fenomenu.
Według mnie to nie jest standardowy, przyjemny kryminał. To trochę nostalgiczna, smutna powieść o tym, jak wydarzenia z przeszłości rzucają cień na całe życie. Początek jest stateczny, powolny, delikatnie oswajamy się z klimatem małego miasteczka. Mnie się ogromnie to podobało, a czytałam jednym tchem totalnie zaciekawiona. Możliwe że fani autora spodziewali się czegoś innego, jednak mnie historia bardzo wciągnęła. Nie jest krótka, książka jest zbita i treściwa, lecz każda kartka była wartościowa. Powieść ociera się o literaturę piękną, taką do smakowania i odkrywania drugiego dna. Tajemnicza, mroczna i angażująca.