Dodano: 14 III 2020, 19:25:06 (ponad 5 lat temu)
Nie od dziś wiadomo, że Szwedzi potrafią pisać świetne thrillery i kryminały. Nawet określenie "szwedzki" dodaje książce wiekszej rangi. I tak miało być z "Krwawym Kwiatem", thriller który miał być w zamyśle psychologiczny, okazał się polityczny. I jak dla jednych to będzie plus, tak dla mnie działa to na niekorzyść powieści. Nie lubię wstawek politycznych, całej tej otoczki, spisków na tym tle i kłamstw. To odebrało mi trochę radość z czytania. Na plus jednak jest rozeznanie autorki, wstawki prawdziwych artykułów dotyczących afer oraz to, że całkiem dobrze się czytało. Ale w ogólnym rozrachunku to raczej średnia powieść, oby kolejne tomy tej trylogii były lepsze.