Jak wiele razy, podczas nauki w szkole, usłyszeliście od nauczyciela polskiego pytanie w stylu: „co poeta/podmiot liryczny miał na myśli?”. Jak często głowiliście się nad jakimiś niezrozumiałymi metaforami, mając nadzieję, że to, co nabazgrolicie na wypracowaniu, okaże się chociaż w szczątkowym stopniu zadowalające i może traficie w tzw. „klucz interpretacyjny”? U ilu z was właśnie takie szkolne podejście do poezji sprawiło, że na własną rękę nie sięgacie po żadne wiersze i omijacie wszelką liry...
+10
Dodał:Aivalar Dodano:22 V 2019 (ponad 6 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 147